Strona główna » Sport » Podgląd tematu
Formuła 1 - Wątek oficjalny



Offline
shuwar //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2014 i 2018 ]0 kudos
Odbywały się nieco wcześniej o 7:00. Tym razem nastąpiła drobna zmiana.

Co do wyścigu: Jest pewien pozytyw: Williamsy dojechały do mety (plus po stronie niezawodności). Niespodziewanie Bottas liderem (i życzyłbym sobie tego, by to on walczył z Lewisem w tym sezonie, żeby nie było nudy). Sam wyścig całkiem przyjemny. Dodatkowy punkt za najlepszy czas sprawdził się.

Offline
dabi132 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Lord Sith (exp. 13377 / 16200) lvl 14 ]0 kudos
Williams dojechał do mety i to jest najważniejsze. Dla nich to jakby przedłużenie testów. Hass znowu dał ciała nie dokręcając koła Grosjeanowi. Ferrari również nie popisało się, mogli pozwolić Leclerkowi wyprzedzić Vettel'a, bo ewidentnie Monakijczyk był szybszy od Niemca, ale cóż stawiają na tego, który ma tytuły mistrzowskie. Tylko wydaje mi się że mogą znów się przeliczyć. Mercedes ładnie odjechał, a Bottas wyraźnie dał do zrozumienia osobom, które go krytykowały za zeszły sezon. „Do wszystkich, których może to dotyczyć - p****cie się” - tak Fin po zwycięstwie powiedział przez radio.
Za dwa tygodnie Grand Prix Bahrajnu, zobaczymy jak tam poradzą sobie kierowcy Mercedesa, Red Bull'a i Ferrari, bo w tym sezonie to między tymi trzema zespołami będzie się toczyć walka o tytuły mistrzowskie.

Offline
shuwar //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2014 i 2018 ]0 kudos
Moim zdaniem Vettel to b. dobry kierowca, ale tylko wtedy, gdy wszystko jest idealnie poukładane (w Red Bull'u nie mieli praktycznie konkurencji w 2011 i 2013). W zeszłym sezonie narobił błędów i stracił tytuł, zjadła go presja Hamiltona. Patrząc na jego błędy z 2008 roku czasami można odnieść wrażenie, że niewiele się zmieniło. Jeśli coś idzie nie po myśli Seby, to rozpala mu się głowa i na siłę próbuje jak najszybciej naprawić sytuację.

Czuję, że Valtteri może zrobić to samo co Rosberg (on w przerwie sezonowej chyba pracował mentalnie nad przygotowaniem o walkę o tytuł), ale to pokażą kolejne 2, 3 starty. Jeszcze za wcześnie na proroctwa.

Haas... to prawda, oni mają niezłą maszynę i niezłych kierowców... tylko te ich błędy. Mogliby być bardzo mocnym zespołem, tuż za czołową trójką.

Red Bull ma moc, czuję że Ricciardo będzie sobie pluł w brodę (jak zapewne Alonso w poszukiwaniu szczęścia w McLarenie).

Nie mogę się w sumie doczekać już weekendu za 1,5 tyg.

Offline
shuwar //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2014 i 2018 ]0 kudos
Ja już sam nie wiem co mam sądzić o tej całej sytuacji z Williamsem, George'm, Robertem, z bolidami, częściami, poprawkami, a przede wszystkim wynikami. To dołujące Smutny

Tracę przyjemność z oglądania F1. A jeszcze niedawno chciałem odkurzyć moją kierownicę, by się lepiej wczuć w te emocje.

Offline
dabi132 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Lord Sith (exp. 13377 / 16200) lvl 14 ]0 kudos
Cytat: shuwar
Ja już sam nie wiem co mam sądzić o tej całej sytuacji z Williamsem, George'm, Robertem, z bolidami, częściami, poprawkami, a przede wszystkim wynikami. To dołujące Smutny

Tracę przyjemność z oglądania F1. A jeszcze niedawno chciałem odkurzyć moją kierownicę, by się lepiej wczuć w te emocje.

Czym się martwisz? Ja tam oglądam F1 nie dla Roberta, ani dla Williamsa. Fakt, szkoda trochę, bo przez to co się dzieje nie możemy zobaczyć pełni możliwości naszego rodaka. Wszyscy myśleli, że niżej nie można już upaść, jednak Williams pokazuje w jak wielkim błędzie byli wszyscy c, którzy uważali, że gorzej być nie może. Problemy niestety nie są spowodowane słabym poprzednim sezonem. To sięga o wiele dalej. Wszystko ma swoje podłoże w podejmowanych decyzjach, zatrudnianiu pay-driverów bez talentu, którzy nie potrafili rozwijać bolidów. Dodatkowy problem to podejście zespołu Franka Williamsa, który chce być na siłę samodzielnym konstruktorem i nie chce nawiązać bliższej współpracy z Mercedesem. Chcą być niezależni, a to niestety w dzisiejszej Formule 1 nie działa. Sama Claire Williams w mojej opinii nie nadaje się na szefa zespołu, nie potrafi zorganizować jego efektywnej pracy, bo panuje tam niezły burdel. Temu zespołowi przydałby się ktoś na miarę Toto Wolff'a, kto by wziął to w garść i poustawiał. Sam Mercedes ma fenomenalny początek sezonu, pięć dubletów z rzędu. Formuła 1 w swojej całej historii tego jeszcze nie widziała. Ferrari mimo posiadania najmocniejszego silnika zostało w tyle. I chyba kolejny sezon nie zdobędą mistrzostwa. Trzeba przyznać, że Hamilton jest świetnym kierowcą, po słabym początku weekendu i problemem że znalezieniem balansu bolidu potrafił zebrać się na najważniejszą część weekendu czyli sam wyścig. Za dwa tygodnie Monako i wydaje mi się, że tam walczyć będą dwa zespoły o to zaszczytne zwycięstwo - Mercedes i Red Bull. Ferrari raczej na tym torze nie będzie się liczyć.

Offline
shuwar //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2014 i 2018 ]0 kudos
No właśnie do tego wszystkiego dokłada się jeszcze przesadnie silny Mercedes, przez którego całe emocje biorą w łeb. Jedyne co może to zmienić, to walka między Hamiltonem a Bottasem (któremu kibicuję). Red Bull jest mocy dzięki Maxowi, żałuję, że nie ma już w nim Daniela, bo nie mamy walki między kierowcami tego samego teamu.

Ten sezon, mimo obecności Roberta wydaje mi się zdecydowanie nudniejszy, niż poprzedni.

Liczba czytelników: 475789, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53741 wątków oraz napisali 675636 postów.