Strona główna » Sport » Podgląd tematu
Formuła 1 - Wątek oficjalny

Offline
shuwar //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2014 i 2018 ]0 kudos
No nie do końca mi się to podoba. To może odebrać całkiem radio i zostawić te tablice z numerkami na linii startu Uśmiech
Coś czuję, że będą kary i wrzawa o słuszności i nie słuszności ich przyznania. A czy będą mogli przez radio informować co widzą z boku (np. jaki jest stan spoilera po kolizji) ?



Offline
dabi132 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Lord Sith (exp. 13382 / 16200) lvl 14 ]0 kudos
Cytat: shuwar
A czy będą mogli przez radio informować co widzą z boku (np. jaki jest stan spoilera po kolizji) ?

Raczej tak, to będzie dozwolone bo to raczej podchodzi pod przekazy dotyczące bezpieczeństwa, żółtych flag czy niebezpiecznych sytuacji na torze

Offline
shuwar //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2014 i 2018 ]0 kudos
A ja mimo wszystko nie zgodzę się. F1 to nie tylko kierowca, to cały team, to inżynier, bolid, telemetria odczytywana w locie, strategia układana przez zespół itd. Jeśli szukać czystości i sprawiedliwości, to dojdziemy do tego, że każdy powinien jeździć tym samym bolidem, z tym samym silnikiem Dumny

Offline
dabi132 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Lord Sith (exp. 13382 / 16200) lvl 14 ]0 kudos
Cytat: shuwar
A ja mimo wszystko nie zgodzę się. F1 to nie tylko kierowca, to cały team, to inżynier, bolid, telemetria odczytywana w locie, strategia układana przez zespół itd. Jeśli szukać czystości i sprawiedliwości, to dojdziemy do tego, że każdy powinien jeździć tym samym bolidem, z tym samym silnikiem Dumny

Tak, ale kierowca powinien sam prowadzić bolid, znaleźć dobrą linię wyścigową w zakrętach, wiedzieć gdzie przycisnąć jeszcze. A nie być prowadzonym za rączkę jakby był jakimś bezmyślnym jełopem. Kiedyś kierowcy byli postrzegani prawie jak herosi, teraz są marionetkami w rękach inżynierów.

Offline
shuwar //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2014 i 2018 ]0 kudos
Nie przesadzałbym, że są prowadzeni za rękę. Nikt za nich nie naciśnie hamulca w odpowiednim momencie, nie wejdzie w zakręt we właściwy sposób. Oglądałem ostatnio dokument F1, gdzie przedstawiali tych herosów, którzy gotowi byli na śmierć. Nikt nie przejmował się wówczas tym, że nie ma karetki, bezpiecznych band itp. Kierowcy ginęli w płonącej beli siana. Ale czy to było prawdziwe ściganie? Może... ale ja wolę tak jak jest.

Liczba czytelników: 475790, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53746 wątków oraz napisali 675662 postów.