Sam jesteś ofiara.
W tym finałowym meczu Katarczykom sędziowie już nie pomagali. Od razu inaczej się to oglądało bo była tylko walka między zespołami. I okazało się, że Katar uległ jedynie kilkoma bramkami. Jak obejrzałbyś dokładnie półfinałowy mecz Polaków, zauważyłbyś przynajmniej 5 sytuacji bezapelacyjnie stronniczych.
Kropka.
Podsumowując - pamiętajmy, że Katar, to nie Katar, tylko drużyna ligowa za ciężkie pieniądze, z graczami, którzy nie posiadają nawet paszportów Katarskich!
A my ostatecznie jesteśmy 3cią (2-gą?) drużyną na świecie!