No i awansowaliśmy. Po awansie czekało nas losowanie. Pozwolę sobie skomentować to losowanie krótkim filmem z youtube'a:
https://www.youtu(...)6RPvD4Ms

Paranoja, że dwie ekipy z trzecich miejsc grają ze sobą o półfinał, a dwie z drugich się wytrzebią...

Gdyby było po staremu, to mielibyśmy dziwną zabawę w mecze, których nikt nie chce wygrać. A tak... los nam nie sprzyja, ale my jemu również. 1 seta z Francją zbrakło do awansu
Ale może i Antiga ma rację, jeśli teraz damy radę, to w półfinale będzie łatwizna

Nie nie, system sprzed czterech lat był patologiczny, i słusznie go wywalili. Ale czy nie byłoby sprawiedliwiej zrobić teraz ćwierć/półfinały? Albo chociaż zrobić tak, że drużyny z drugich miejsc też nie mogą na siebie wpaść?

Tak naprawdę w całej tej sytuacji nie mam największego bólu dupy o naszą grupę śmierci. Mam żal o to, że trzy drużyny z najlepszym bilansem na tych mistrzostwach* są razem w grupie, a ktoś z duetu Iran-Niemcy ma łatwy półfinał.

*
Brazylia 9 zwycięstw - 0 porażek
Rosja 8 zwycięstw - 1 porażka
Polska 8 zwycięstw - 1 porażka
Francja 7 zwycięstw - 2 porażki
Iran 7 zwycięstw - 2 porażki
Niemcy 7 zwycięstw - 2 porażki

Oj będzie się działo... szczególnie w czwartek. Bo na tym meczu to coś czuję, że będzie chodziło o coś więcej niż tylko starcie sportowe. No oby nie było jakiś brzydkich zachowań.

Podobno mamy fantastycznych,obiektywych kibiców siatkarskich.To będzie dla nich egzamin.

Ja bym się tam kibicom nie zdziwił, jeśli już rosyjscy zawodnicy zaczęli nas obrażać na necie. Jeśli coś będzie... to sami na to zasłużą Ale po prawdzie, to wolałbym żeby nie było siary z gwizdami na hymnie.

To obstawiamy...
Pol - Bra 2:3
Bra - Rus 3:2
Pol - Rus 3:2

Na remis trza zagrać i z kontry.

Gwizdy na pewno będą. W końcu reprezentują kraj, który jest obecnie wrogo nastawiony do prawie całej Europy. Niby mówi się o tym, żeby oddzielić sport od polityki, ale wszyscy wiemy, że łatwo powiedzieć, a trudniej wykonać. Z resztą, jeśli na gwizdach się skończy, to moim zdaniem nie ma problemu. W takiej Bułgarii gwiżdżą za to, że grasz przeciwko nim, bez żadnych podtekstów. Byleby nic z trybun nie poleciało.

Informacja dla tych, którzy orientują się w personaliach. Problemy mają praktycznie wszystkie reprezentacje w naszej grupie.
Polska: niepewny występ Winiarskiego. Dodatkowo, pół żartem-pół serio, Nowakowski nie ma jaj, taka wada psychologiczno-anatomiczna.
Rosja: Niepewny występ Pavlova, ponoć po każdym sporym wysiłku puchnie mu kolano. Dodatkowo jego zmiennik Moroz ma kontuzję kostki.
Brazylia: Murilo ponoć wyłączony z gry (może to być zasłona dymna, oni lubią tak zwodzić, ale jeśli to prawda to leży im przyjęcie), tak samo ich podstawowy atakujący Wallace (niestety, jest jeszcze Visotto, też killer). Niepewny jest też występ Sidao, ale jak się ma jeszcze Edera i Lucasa to nikt się tym nie przejmuje.

Jeśli jakimś cudem awansujemy do półfinału, to moim zdaniem dopiero w finale nas zatrzymają. Ale najpierw trzeba wyjść. Trzymam kciuki!

Nad tymi kontuzjami się też zastanawiałem. Prawda jest taka, że to ciężki turniej, ale jakoś tak głośne mówienie o niedyspozycji czołowych zawodników pachnie lekką zasłoną dymną. No to oby do 20:15, maluję gębę na biało-czerwono i liczę na to, że jutro będę miał dobry humor (i że pomyliłem się w moich przewidywaniach).

To co się dzisiaj działo...życzę Wam, żeby Wasza ukochana drużyna w Waszym ukochanym sporcie odnosiła takie ważne zwycięstwa jak nasze reprezentacja dzisiaj. Jeśli byliśmy w stanie ograć Brazylię, to tylko nasza słabość przeszkodzi nam w zwycięstwie nad Rosją. Dawać, Polacy!!!