Offline
Nie powiesz, że nie. Angielska młodzież, ma teraz bardzo duży potencjał. Powiem nawet więcej... po Belgii i Niemcach są według mnie 3 drużyną w Europie pod względem potencjału.
Belgowie mają młodą kadrę, a już są w światowym TOPie.
Niemcy to Niemcy, zawsze mieli zdolnych piłkarzy.
I na trzecim właśnie Anglia. Bertrand i Clyne bardzo się rozwinęli w Southampton, jest Cahill i Walker. Sterling ciągnął Live, Wilshare dawno kontuzji nie złapał, Barkley zapowiada się naprawdę dobrze do tego Henderson wyrasta na kolejnego Gerrarda. Rooney jeszcze trochę pogra, a w ataku jeszcze do wyboru Sturridge (którego po sezonie kontuzji nie można skreślać) i świetni w tym sezonie Ings, Austin i ciekawie zapowiadający się Wickham, a pewnie i tak pominąłem wiele nazwisk.
Bo kto inny? No może Francuzi, League 1 naprawdę poszło do przodu, a Lacazette jest po prostu genialny.
Ale na pewno nie Hiszpanie, bo to co było ich domeną ostatnimi czasy już upadło. Złota ekipa Aragonésa i Del Bosque młodsza nie będzie, część to już piłkarscy emeryci, a następców nie widać. Tiki-taka upadła tak jak Bayern po przyjściu Guardioli. Oba hiszpańskie kolosy mają już więcej zagranicznych grajków, niż własnych i o ile w przypadku Realu ostatnimi czasy to nie jest nic niespodziewanego, tak w Barcelonie kadra od dawna nie była tak multi-narodowa. Środek pola jest już tak biedny, że w lidze kluczowymi zawodnikami 2 wiodących klubów na środku są Chorwaci.
Belgowie mają młodą kadrę, a już są w światowym TOPie.
Niemcy to Niemcy, zawsze mieli zdolnych piłkarzy.
I na trzecim właśnie Anglia. Bertrand i Clyne bardzo się rozwinęli w Southampton, jest Cahill i Walker. Sterling ciągnął Live, Wilshare dawno kontuzji nie złapał, Barkley zapowiada się naprawdę dobrze do tego Henderson wyrasta na kolejnego Gerrarda. Rooney jeszcze trochę pogra, a w ataku jeszcze do wyboru Sturridge (którego po sezonie kontuzji nie można skreślać) i świetni w tym sezonie Ings, Austin i ciekawie zapowiadający się Wickham, a pewnie i tak pominąłem wiele nazwisk.
Bo kto inny? No może Francuzi, League 1 naprawdę poszło do przodu, a Lacazette jest po prostu genialny.
Ale na pewno nie Hiszpanie, bo to co było ich domeną ostatnimi czasy już upadło. Złota ekipa Aragonésa i Del Bosque młodsza nie będzie, część to już piłkarscy emeryci, a następców nie widać. Tiki-taka upadła tak jak Bayern po przyjściu Guardioli. Oba hiszpańskie kolosy mają już więcej zagranicznych grajków, niż własnych i o ile w przypadku Realu ostatnimi czasy to nie jest nic niespodziewanego, tak w Barcelonie kadra od dawna nie była tak multi-narodowa. Środek pola jest już tak biedny, że w lidze kluczowymi zawodnikami 2 wiodących klubów na środku są Chorwaci.