WItam.
Kilkanascie lat temu gralem z bratem w taka mega fajna gre. Ciezko jest mi okreslic jaki to byl gatunek cos ala logiczno-zrecznosciowa.
mozna bylo grac samemu jednak cala frajda byla z gry we 2. Ekran byl podzielony na pol (pionowo) i oboje wybieralismy swoje postacie. Kojarzy mi sie jakis smoczek, dziewczynka latajaca na swince, chlopaczek latajacy na gitarze. Postacie byly podzielone na szybkosc, sile strzelania i rodzaj broni. Sceneria gry byla taka jak z Anime kolorowo ladnie i postacie wydawaly duzo smiesznych odblosow. Sama rozgrywka polegala na tym iz na ekranie obu graczy pojawialy sie te same obiekty do zestrzelenia i trzeba bylo unikac, bo one do ciebie strzelaly, cala frajda polegala na tym ze zbieralo sie taka moc (pasek na dole podzielony na 3) i za kazdy uzbierany pasek mozna bylo dorzucic rzeczy ktore przeszkadzaly (kazda postac miala inne przeszkadzajki). Gdy sie uzbieralo pasek na maxa to mozna bylo wyslac na przeciwnika bosa ktory nie byl taki latwy do zabicia i mocno do nas strzelal. Jezeli komukolwiek sie cos z tej gry kojarzy tutul, nazwa jakiejs postaci, czy chociaz na jaka platforme to bylo. Mysle ze byla to gra na PS2 szukalem jej 2 dni niestety bezskutecznie :/