W porównaniu do edycji 2014 jest o niebo lepiej. Zdecydowanie lepsza grafika oraz ta grywalność. Jednak skoncentruję się na minusach, które wymagają zdecydowanej reakcji ze strony KONAMI.
Pierwsze co rzuca się w oczy to brak wstawek przedmeczowych. No to jest jakaś kpina, żeby konsolowcy to mieli a na PC zostało to wycięte. Mam gdzieś, że konsole muszą się sprzedać, bo hajs dla Sony musi się zgadzać, więc chciałbym zagrać w produkt z pełną zawartością. Druga sprawa to bolączka z poprzednich części, czyli fatalny algorytm zmiany aktualnie prowadzonego piłkarza. Głównie z tego powodu wpada mnóstwo głupich bramek. Przecież to proste i logiczne: jeśli tracę piłkę, czy drużyna przeciwna wyprowadza szybką kontrę to chciałbym kontrolować zawodnika jak najbliżej piłki (oczywiście także dobrze ustawionego), aby móc ją szybko odebrać, a tu przełącza mi na zawodnika, który jest trochę dalej to w dodatku biegnie w innym kierunku. Ponowne przełączenie to strata cennej sekundy a zanim się kapnę na kogo tak naprawdę mi już komputer przełączył, mogę mieć już piłkę w siatce. Dlatego poziom trudności Professional jest zalecany przeze mnie do jakiejś tam bezstresowej gierki, bo wyższe poziomy to tylko test cierpliwości, który zwykle można oblać, robiąc ragequita.
Trzecią rzeczą, o której chciałbym wspomnieć to tragiczny system kolizji zawodników. Przecież to jest parodia ile ważnych piłek można stracić przez tak niedopracowaną rzecz. Piłarze wywracają się komicznie o czyjeś nogi albo przeskakują nad leżącym zawodnikiem zamiast go zgrabnie ominąć. Nie rozumiem także po co jest modyfikator wagi, skoro czasem taki rosły Jerome Boateng odbije się od chuderlawego Neymara i śmiesznie się przewróci...
No i kwestia, która też może irytować to faule i kartki. Podczas meczu 90% wszystkich fauli to pewna kartka. Świętem jest jak pokaże mi się animacja przedstawiająca upomnienie faulującego gracza. W 2014 to nie było jakimś wielkim problemem, więc nie wiem czemu to zmieniono tak drastycznie. Zamiast zwiększać częstotliwość kar sędziowskich, KONAMI powinno się skupić na zwiększeniu agresywności przeciwnika. W dodatku obserwując niektóre powtórki zauważyłem, że mnóstwo wślizgów jest wykonywane z zamiarem wejścia w nogi przeciwnika, nie w piłkę. Spoko wygląda animacja, gdy moi obrońcy chowają ręce w swoim polu karnym, tylko po co, skoro w tej grze nie ma zaprogramowanych przewinień za zagrania ręką.
Na koniec napiszę o drobnej niedoskonałości w podaniach. Najpierw zwykle określamy kierunek a potem siłę podania. Szkoda tylko, że mając już określoną siłę podania nie można zmienić jego kierunku, bo w pewnych sytuacjach powoduje to stratę piłki.
Oczywiście gdyby KONAMI spróbowało wyeliminować choć część z tych niedoróbek to z pewnością grałoby mi się przyjemniej. Na takie rzeczy jak brak licencji nie zwracam uwagi, bo KONAMI nigdy nie będzie mieć pełnych licencji do (przynajmniej) największych lig, ale zwykle miesiąc po premierze gry są dostępne fanowskie patche, które aktualizują składy, loga, koszulki, stadiony, itp...