Offline
Spędziłem jak na razie z demo około godziny, wliczając pewnie w to kombinacje z ustawieniami. Opcjami graficznymi głównie, których zmiany mało pomagały w kontekście zwiększenia ilości fps.
Optymalizacja na chwilę obecną to według mnie trochę słaby żart, zwłaszcza gdy różnica w klatkach między najniższymi a najwyższymi ustawieniami grafiki jest rzędu kilku klatek może. Dodam, że nie zauważyłem, by gra wyglądała rewelacyjnie. Otoczenie wykreowane jest bardzo ładnie, jednak na peany to nie zasługuje, zwłaszcza biorąc pod uwagę wydajność gry, chodzącej w średnio 30 pewnie klatkach na sekundę na moim sprzęcie, choć podczas walki jeszcze te wartości spadają. W hubie, głównej bazie wypadowej jest jeszcze większa tragedia, bo w jednym miejscu Anthem osiągał 19 fps na Ultra, 22 fps na Low, w innych obszarach z kolei było bardziej zróżnicowanie - od 50 (w dwóch miejsach może, jakichś uliczkach) do jakichś 30 klatek, z naciskiem na te niższe wartości. Oczywiście lagi również występują, nie wspominając o początkowych problemach z połączeniem do serwera, przez które myślałem, że odpuszczę demo.
Dźwiękowo ładnie, główny motyw muzyczny przyjemny i tyle. Porządnie wykonane audio.
Gameplay sam w sobie niezły, ale nic poza tym. Trochę swobodnego latania zaliczyłem, kawałek misji zrobiłem, jednak brutalnie zamknąłem grę, gdy ta przez dobre kilka minut respawnowała moją postać. Sterowanie dość dziwne, nie do końca płynne i responsywne, czułem jakby moja postać była trochę z papieru, z kolei latając poruszała się dodatkowo zbyt wolno. Z broni miałem jedynie jakiś karabin, coś w rodzju granatów oraz wyrzutni, przy czym oba ostatnie aktywowane osobnymi przyciskami. Coś w rodzaju walki wręcz również istnieje, jednak chyba to tylko jeden cios. Wspomniany wcześniej kawałek misji udało mi się przejść z innymi graczami, którym można również pomagać w respawnie, gdy zostaną zestrzeleni (i właśnie to leczenie mnie zgubiło), natomiast voice chat był chyba nieaktywny, bo próbowanie włączenia go w menu opcji niczym nie skutkowało.
Trudno stwierdzić jak sytuacja wygląda z questami oraz jakimkolwiek wątkiem fabularnym, bo jedyna misja w którą zagrałem polegała na lataniu z jednego punktu do drugiego, strzelaniu do maszyn i kreatur oraz aktywowaniu danego przedmiotu.
Na tę chwilę dużo niedoróbek, optymalizacja wołająca o pomstę (prawie niegrywalna u mnie, ze względu na spadek klatek oraz lagi) oraz średnio wciągający gameplay dyskwalifikują w moim przypadku całkowicie kupno Anthem.
Optymalizacja na chwilę obecną to według mnie trochę słaby żart, zwłaszcza gdy różnica w klatkach między najniższymi a najwyższymi ustawieniami grafiki jest rzędu kilku klatek może. Dodam, że nie zauważyłem, by gra wyglądała rewelacyjnie. Otoczenie wykreowane jest bardzo ładnie, jednak na peany to nie zasługuje, zwłaszcza biorąc pod uwagę wydajność gry, chodzącej w średnio 30 pewnie klatkach na sekundę na moim sprzęcie, choć podczas walki jeszcze te wartości spadają. W hubie, głównej bazie wypadowej jest jeszcze większa tragedia, bo w jednym miejscu Anthem osiągał 19 fps na Ultra, 22 fps na Low, w innych obszarach z kolei było bardziej zróżnicowanie - od 50 (w dwóch miejsach może, jakichś uliczkach) do jakichś 30 klatek, z naciskiem na te niższe wartości. Oczywiście lagi również występują, nie wspominając o początkowych problemach z połączeniem do serwera, przez które myślałem, że odpuszczę demo.
Dźwiękowo ładnie, główny motyw muzyczny przyjemny i tyle. Porządnie wykonane audio.
Gameplay sam w sobie niezły, ale nic poza tym. Trochę swobodnego latania zaliczyłem, kawałek misji zrobiłem, jednak brutalnie zamknąłem grę, gdy ta przez dobre kilka minut respawnowała moją postać. Sterowanie dość dziwne, nie do końca płynne i responsywne, czułem jakby moja postać była trochę z papieru, z kolei latając poruszała się dodatkowo zbyt wolno. Z broni miałem jedynie jakiś karabin, coś w rodzju granatów oraz wyrzutni, przy czym oba ostatnie aktywowane osobnymi przyciskami. Coś w rodzaju walki wręcz również istnieje, jednak chyba to tylko jeden cios. Wspomniany wcześniej kawałek misji udało mi się przejść z innymi graczami, którym można również pomagać w respawnie, gdy zostaną zestrzeleni (i właśnie to leczenie mnie zgubiło), natomiast voice chat był chyba nieaktywny, bo próbowanie włączenia go w menu opcji niczym nie skutkowało.
Trudno stwierdzić jak sytuacja wygląda z questami oraz jakimkolwiek wątkiem fabularnym, bo jedyna misja w którą zagrałem polegała na lataniu z jednego punktu do drugiego, strzelaniu do maszyn i kreatur oraz aktywowaniu danego przedmiotu.
Na tę chwilę dużo niedoróbek, optymalizacja wołająca o pomstę (prawie niegrywalna u mnie, ze względu na spadek klatek oraz lagi) oraz średnio wciągający gameplay dyskwalifikują w moim przypadku całkowicie kupno Anthem.