Artykuł - Cyberpastwiska, czyli rzecz o sieciowych baranach - komentarze



Offline
Uxon //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Punisher (exp. 7250 / 10800) lvl 13 ]0 kudos
Mnóstwo hałasu i krzyku tak naprawdę o nic. Przejmować się szczekaniem anonimowych pajaców? Nie wydaje mi się, by dorosła, inteligentna kobieta, bo BioWare raczej tępaków nie zatrudnia, miała z tym jakiś problem. I lepiej tego nie rozdmuchiwać jeszcze bardziej, a sprawa w końcu spowszednieje i zniknie. Żeby przez takie pierdoły powstawało horrendalne zamieszanie, niebywałe. Mam nadzieję, że Andromeda sprzeda się ponadprzeciętnie, patche zrobią do końca porządek z grą i BioWare pozamyka nieco jadaczek.

"Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu".


Offline
TheCerbis //grupa Legendary Moon Grove » [ Obywatel 2016 ]0 kudos
Cytat: Uxon
Przejmować się szczekaniem anonimowych pajaców? Nie wydaje mi się, by dorosła, inteligentna kobieta, bo BioWare raczej tępaków nie zatrudnia, miała z tym jakiś problem.
Owszem, mogła odebrać to emocjonalnie. Masowa krytyka i wyzwiska nie należą do przyjemności, więc to nic dziwnego, jeśli poczuła się źle z tego powodu. Nie dziwie się, że BioWare ją wsparło. Bardzo dobrze postąpili.

Offline
shuwar //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2014 i 2018 ]0 kudos
Bardzo dobry tekst!
Dokładnie te same odczucia targają mną już od dłuższego czasu. Internet i media społecznościowe są jak zgniła hydra ziejąca nienawiścią i hejtem gdzie popadnie. To jak w najnowszej książce Grzędowicz'a: Hel 3.

1. Wiecie, że odkryto technologię wytwarzania krwi ludzkiej?
Pewnie nie, nie wiecie... bo to nuda, nikt nie będzie chciał tego komentować, to po co o tym pisać?
2. A znacie Błękitnego Wieloryba? Babę, która wykąpała dziecko we wrzątku? Inne takie...
No pewnie... każdy zna... większość komentowała, śmierć i zło się sprzedaje.


Moja żona prowadzi lokalny portal. Ciekawe, pozytywne tematy przechodzą bez echa. Za to czytelnicy potrafią przyczepić się do literówki w tekście nie odnosząc się do samego przekazu. Zaczynają wykłócać się ze sobą a wtedy inni czytelnicy odpuszczają sobie konstruktywną dyskusję.

Przykład: Dla mieszkańców zorganizowano z rozmachem darmową, plenerową imprezę, z darmowym żarciem, wieloma występami, atrakcjami, wartościowymi nagrodami od sponsorów, wolontariusze włożyli wiele trudu, by zintegrować ludzi...
Odzew?
Jedzenia (darmowego) było za mało, muzyka była za głośno, trawa za zielona, a i za mało było miejsca na parkingu (taka była frekwencja). Odechciewa się ...


Szczerze?
Na naszym MG, mi również w pewnym momencie odechciało się "dyskutować" n.t. Andromedy. Co niektórzy zachowywali się tak, jakby zniechęcenie mnie do grania i odbieranie mi przyjemności czekania na premierę przynosiło ogromną satysfakcję.
Buuuu... nie ładnie.

Offline
petrucci109 //grupa Wojownicy RPG » [ Postowy Huragan (exp. 2676 / 3200) lvl 10 ]0 kudos
Niestety to prawda. Internet pełen jest idiotów. Prawda jest taka, że głupich ludzi jest po prostu więcej, a internet daje im możliwość popisania się swoja głupotą na forum.

Co do złych i dobrych informacji to niestety taka jest ludzka natura i było tak od zawsze - co na przykład było dla motłochu największą atrakcją w dawnych czasach jeśli nie publiczne egzekucje ;)

Co do hejtowania gier to ja wychodzę z założenia, że jak coś mi się nie podoba to po prostu w to nie gram. Tak jak pisze Naczelny, łatwo jest powiedzieć, że coś jest do dupy ale nikt nie bierze pod uwagę ile pracy i serca włożyła ekipa w powstawanie takiej gry - nawet jeśli finalnie czasem nie wyjdzie tak jak powinno.

A w ME:A jak tylko będę miał na czym zagram na pewno. To po Wieśku 3 druga gra do ogrania z najważniejszych na mojej liście Szczęśliwy

Offline
KrecikOwsik //grupa Wojownicy RPG » [ Żołnierz (exp. 155 / 200) lvl 6 ]0 kudos
A ja się absolutnie nie zgodzę. Sytuacja wygląda bardzo podobnie jak ze Złotymi Malinami w środowisku filmowym. Rocznie powstają dziesiątki tysięcy filmów. Przynajmniej połowa z nich się nie nadaje do oglądania. Ale to nie któryś z tych filmów dostanie Malinę tylko film, który okazał się klapą mimo ogromnych oczekiwań. Z Andromedą jest podobnie. Gdyby ją wydało nieznane nikomu studio prawdopodobnie byśmy mówili o sukcesie. Bioware samo nadmuchało oczekiwania do maksimum i niech się nie dziwi, że zapowiadając rewolucyjną grę, idealną dla fanów serii, bla bla bla bla... została wyśmiana po premierze.
Podobnie było z Falloutem 4, którego broniłem od samego początku mówiąc, że gra jest naprawdę solidna. Natomiast w starciu ze sporą częścią starych fanów produkcja nie miała szans bo nie ma dialogów, bo otwarty świat, bo FPS a nie RPG, bo mało falloutowe jak na Fallouta itd. Nie zabraniam komuś mieć swojego zdania. Nie podoba się F4? Proszę bardzo, a mi owszem. Tobie się drogi redaktorze nie podoba hejt na Andromedę? Proszę bardzo, a mi owszem.

Offline
krzywy_banen //grupa Akademia Morderców » [ Szef Akademii (exp. 398 / 400) lvl 7 ]0 kudos
Warto pamiętać o oddzieleniu krytyki od hejtu/bezmyślnych heheszków. Te drugie są lekko wkurzające, ale ta pierwsza jest nie tyle co ok, co jest potrzebna. Czy internety przesadzają z ME:A? Trochę tak (i to nie jest pierwszy raz, to jest trend który się pojawia od wielu lat w necie) bo gra nie jest niegrywalnym crapem.

Liczba czytelników: 475799, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53764 wątków oraz napisali 675759 postów.