Batman: Arkham Knight (PS4)

Świetna historia, ale gameplay ( ze względu na zbyt dużo bezsensownych starć batmobilem ) rozczarowujący. Jak dla mnie to zbyt dużo detali naładowanych w gotham, przez co ciężko się czasami połapać gdzie się jest.

Moim zdaniem właśnie ta seria znalazła złoty środek pomiędzy wielkością miasta, a liczebnością i rodzajem aktywności pobocznych. W dużej liczbie jak zwykle występują jedynie zagadki Riddlera, reszta to kilka-kilkanaście zadań tego samego rodzaju, aczkolwiek różniących się jakimiś drobiazgami. Logiczne było, że w AK musiały się pojawić nowe aktywności, stąd duża eksploatacja Batmobilu. Za to historia jest znakomita - mroczna, gorzka, dojrzała. Jestem dopiero gdzieś ok. połowy, ale cieszę się, że scenarzyści nie poszli po linii najmniejszego oporu i byli w stanie poprowadzić opowieść tak, by gracz umierał z ciekawości, kim jest tytułowy Rycerz Arkham.

Niestety w połowie gry już wiemy kim on jest, ale na początku faktycznie nie daje to spokoju kim on jest

Gra ukończona wraz ze 100% zadań pobocznych i oczywiście pełnym finałem. Cóż, to po prostu owoc geniuszu RockSteady: doskonały scenariusz (znawcy komiksów z Batmanem oczywiście dużo wcześniej wpadną na prawdziwą tożsamość Rycerza Arkham), wspaniały gameplay i niesamowity design miasta, łączący komiksowe, gotyckie i mroczne Gotham z wizją Nolanowskich blockbusterów. AK to pożegnanie z serią tak stylowe i godne, że aż nie mogę uwierzyć, że dojdzie jeszcze popierdółka w rodzaju Arkham VR...

Dla mnie ta gra jest kompletna! Fabuła i cały ten design to po prostu arcydzieło twórców... Fanem komiksów nie jestem więc odkrycie kim jest Rycerz trochę mnie zaskoczyło, a to w jaki sposób było to przedstawione to po prostu WOW! . Platynka wleci jak nic!

Niesamowita zabawa. Od tego muszę zacząć bo to co otrzymałem po zakupie tej gry przeszło moje oczekiwania. Świetnie poprowadzona historia i miodny gameplay to zdecydowanie sukces na bardzo dobrą grę jaką niewątpliwie jest Arkham Knight.
Zdecydowanie jedna z moich ulubionych serii gier.