Mass Effect 3 (PC)

aa to dopiero po ataku cerberusa ok dzieki

Oh kurcze... zagrałbym sobie jeszcze raz (trzeci raz) ale mam kilka innych tytułów na tapecie.

Mam takie pytanko dotyczące zakończenia. Mógłby mi ktoś wyjaśnić czemu na to a właściwie te zakończenia był taki hejt? Bo ja tego nie rozumiem. A może ktoś z Was mi to wytłumaczy

No ja nie potrafię wytłumaczyć, gdyż mi zakończenie podobało się niesamowicie... emocje, wzruszenie... jeszcze długo po ukończeniu gry zastanawiałem się, rozważałem, kombinowałem ... Dla mnie mistrzostwo świata. No ale zaraz mnie zjedzą, bo ludzie lubią chyba takie hollywoodzkie cukierkowe zakończenia.

Nie chodziło o to jak sama gra się kończy jak o to, że samo zakończenie wyglądało jak ser szwajcarski innymi mówiąc było dziurawe. DLC dodało brakujące sceny.

Mi się też właśnie owe zakończenie podobało, dlatego też nie rozumiem tego narzekania na nie.

W jakim sensie dziurawe? Czego brakowało? Bo nie pamiętam co dlc dodawało bo grałem raz z nimi a raz bez i nie kojarzę, jakie sceny dodano. Chyba że chodzi o tą syntezę maszyn i żywych. Bo tego za pierwszym razem nie miałem, chyba że po prostu miałem za mało siły zbrojnej czy jak to się tam zwało.

Grając bez DLC finałowe sceny od walki już na ziemi wyglądały jak pocięte, brakowało kluczowych moim zdaniem scen, które splatały wszystko w całość, akcja przeskakiwała bez wyjaśnienia jak i dlaczego.

Może lepszą nazwą zamiast DLC jest "Extended Cut DLC" - to nie jest zwykły dodatek fabularny, lecz wprowadzający dodatkowe cutscenki / linie dialogowe wyjaśniające lepiej finał.

Może też byłbym wściekły gdybym grał bez tego EC DLC - kto wie. Zresztą sam nie wiem jak wygląda finał bez niego. Jeśli mnie pamięć nie myli EC było zaciągane za darmo na zasadzie "patch'a" - czy coś w tym stylu, choć chyba wyłączyć też się go da.

Ja jak przeszedłęm grę przed wydaniem Extended Cut poczułem się jak bym dostał w twarz lub wylano na mnie kubeł zimnej wody. Byłem zmieszany, a dodatkowo widać było, że czegoś brakuje w grze.

No w sumie, może nie powinienem się wypowiadać, bo ja od razu EC ograłem.
Nie zmienia to jednak faktu, że ludzie hejtują również tą wersję EC.