Pierwsza gra City Interactive na Jupiter Eksie, czyli silniku F.E.A.R. Zabugowana, nieznająca pojęcia optymalizacji, w dodatku pełna głupot - w jednej chwili nasi kompani rzucają mięsem, a w następnej z ust jednego wypada powodujące opad szczęki: "Krzysiu, zostań z Adasiem". I może jeszcze zabij go z kałasia.
Niezły Mortyr III: Akcje Dywersyjne dawał nadzieję na zwyżkę poziomu kioskowych produkcji od CI. Niestety, nowy, słynny engine przyniósł ze sobą gorycz crapu w kolejnych, taśmowo wytwarzanych FPS-ach tego producenta...