Alan Wake PC - komentarze

Offline
pawelecki96 //grupa Wojownicy RPG » [ Postowy Huragan (exp. 2375 / 3200) lvl 10 ]0 kudos
Wieki temu kupiłem, ale niestety nie dało się grać. Teraz odpaliłem i jestem w ciężkim szoku. Klimat jest iście mistrzowski! Ciekawie zapowiada się fabuła, do tego nawiązania do Kinga... Nie spodziewałem się, że aż tak bardzo mi się spodoba.



Offline
Fox46 //grupa Wojownicy RPG » [ Maestro de la Orden (exp. 150432 / 8388600) lvl 20 ]0 kudos
Kurde to już 4 lata :/ w Maju 2015 będzie już pięć lat jak ma ta gierka!! a dwa miesiące po kopiłem Xboxa 360 ja piernicze. Szkoda tylko że w Alanie głównie chodzi się i robi PIf Paf a zapowiadali w 2006 roku jako coś naprawdę wielkiego i to jeszcze na starcie Xboxa 360!!.
Wiadomo graficznie Alan Wake stoi naprawdę dobrze, fabularnie też niczemu sobie (mogło być lepiej) ale rozgrywka trochę zawodzi. Bo zamiast tego strzelania to mogli dać przetrwanie (Survival)+ groza+ zagadki to by poprawiło znacznie tą grę.

Offline
febra1976 //grupa Sfora kontestatora » [ Hana Tsu Vachel (exp. 7311 / 10800) lvl 13 ]0 kudos
Zawsze może być lepiej Fox, zawsze.
Obiecałem sobie że zagram w AlanaWake jeszcze raz gdy zmienię PC (te widoczki).
Co do gameplay'u uważam że jest dobrze zbalansowany, dodatkowo dołożenie jeszcze zagadek popsuło by grę.
Jedyną rzeczą która mi nie odpowiadała to 'serialowość", zajawki typu "W poprzednim ocinku Alan powiedział..." psuły spójność gry. Podobny motyw był np. w Resident Evil Revelations. Ale to kwestia gustu, mojego gustu.
Potwory zaś nie miały przerażać tylko straszyć. Niby żadna różnica ale jest. Boimy się że braknie nam amunicji, flar. Dobrze pamiętam te paniczne ucieczki przed kilkoma upiorami bo akuratnie zabrakło mi bateryjek.

Offline
pawelecki96 //grupa Wojownicy RPG » [ Postowy Huragan (exp. 2375 / 3200) lvl 10 ]0 kudos
Do przerażania to są gry z widokiem pierwszej osoby. Takie jak Alan Wake czy Alone in the Dark mają ciężki, świetny klimat, nastrój grozy czuje się przy każdym kroku, ale nie ma zagrożenia zawałem serca (pozdrawiam Amnesię Szczęśliwy ). Odnośnie zagadek też mi ich bardzo nie brakuje. W point n' clickach albo zręcznościówkach typu Prince of Persia, Tomb Raider są zawsze mile widziane, tu mogłyby być upierdliwe i wybijać z zasadniczego rytmu gry.

Offline
JackieR3 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Obywatel 2015 ]0 kudos
Mnie wkurza że oszczędzanie amunicji jest bezcelowe bo i tak z nowym etapem,odcinkiem startujemy od zera albo prawie od zera. Poirytowany
Plusem gry jest dla mnie dobrze zbalansowany...jak na razie.poziom trudności.Jak zwykle gram na najłatwiejszym i o dziwo gra nie przechodzi się sama jak to coraz częściej bywa w dzisiejszych produkcjach. Uśmiech

Offline
Fox46 //grupa Wojownicy RPG » [ Maestro de la Orden (exp. 150432 / 8388600) lvl 20 ]0 kudos
Niby tak lecz jak każdy wie w pierwszych fazach produkcji bardzo kładziono nacisk na to że gra będzie straszyła, (podobieństwo do Sillent Hilla/ Resident Evil) no tymczasem finalnie każdy wie co z tego wyszło. Taki Max Peyne walczący z Mrokiem z mniejszym arsenałem i nie rzucający się na boki (raczej turlający się na boki)

I to chyba najbardziej zawiodło graczy oraz sprawiło że gra sprzedała się strasznie słabo, jednocześnie Microsoft stracił swojego Exa. A pamiętam w 2006 roku Alan Wake miał być tak zwanym "Czarnym Koniem" Xboxa 360.

Offline
febra1976 //grupa Sfora kontestatora » [ Hana Tsu Vachel (exp. 7311 / 10800) lvl 13 ]0 kudos
Nie będę dywagował czy graczy oszukano czy nie, dla mnie liczy się efekt finalny. A ten mi jak najbardziej odpowiada i nie chciałbym by to zmieniano. Próba zmiany nie wyszła grze na dobre vide AW American Night Mare. Ukończyłem ten tytuł lecz ni cholery nie miałem ochoty grać w to ponownie. W pierwszego Alana grałem chyba z sześć razy, w tym dwa ostatnie na koszmarnym poziomie trudności. O czymś to świadczy.

Offline
JackieR3 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Obywatel 2015 ]0 kudos
8/10.
Bardzo klimatyczna gra,trzymająca w napięciu.Może nie straszyło za bardzo natomiast sam klimat no i przeciwnicy którzy czasami potrafili być upierdliwi sprawiły że trochę emocji miałem.Fabuła jakoś za bardzo mnie nie przekonała ale też i nie odpychała,miałem ten ciąg do grania żeby się przekonać co dalej.Ciekawy pomysł z tą latarką "zmiękczającą" przeciwników.Gameplay satysfakcjonujący,śliczne widoczki.Lekkim minusem dla mnie było umiejscowienie kamery trochę z boku Alana co sprawiało mi problemy ze sterowaniem,musiałem korygować co chwila kierunek bo Alan mi skręcał w bok.
Bardzo fajna ścieżka dźwiękowa,pojawiły się takie nazwy jak Nick Cave,Depeche Mode czy Dawid Bowie.A propos tego ostatniego zdziwiło mnie tylko jaki tematyczny związek ma "Space Oddity" z przygodami Alana ale niech będzie,utwór zacny.
Moje zdziwienie wywołały też napisy końcowe z których się dowiedziałem że grę zrobili Finowie.Brawo.
Cóż teraz czas na "American Nightmare" ale chyba zrobię sobie małą przerwę.

Dzięki,Febra. Cmoka

Liczba czytelników: 475743, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53681 wątków oraz napisali 675294 postów.