Mirror's Edge: Catalyst (PC)

parkour to owszem, sport, ale nie dyscyplina sportowa ;d

hahahahaa

moze pytanie z innej beczki kiedy ME2 ujrzy swiatlo dzienne ?? Gdzies na jakims portalu wyczytalem iz beda 3 czesci tej gry. Zobaczymy co teraz wymysla programisci

No nie wiem czy wyjdzie.Mirror's Edge podobno sprzedał się kiepsko mimo że gra była bardzo dobra.

Zgadzam się z uciu134, gra się kiepsko sprzedała chociaż jest świetna. Ale na początku była droga 139 zł za 1 sztukę, to bardzo dużo.

ja obstawiam premiere lipiec 2011

Ja myślę że gra ukaże się w Lutym lub Styczniu 2011

Na razie nic o grze nie wiadomo, a szkoda. W "jedynkę" jeszcze nie grałem, ale nie omieszkam. Może gra zostanie dopiero wydana na konsole nowej generacji?

sebogothic - Na razie Electronic Arts nie chce zdradzać zbyt wielu informacji na temat nadchodzącego Mirror's Edge 2, ale, na szczęście, redaktorzy serwisu Rocket Chainsaw nie lubią milczeć i podali kilka informacji na temat gameplayu. DICE wzięło sobie do serca uwagi graczy i przebudowało system walki. Potyczki będą szybsze i bardziej płynne. Najbardziej efektowne akcje zobaczymy w slow-motion (kamera przejdzie w tryb TPP). Nie zabraknie też ataków kontekstowych, w których Faith wykorzysta elementy otoczenia. Walka będzie ważnym elementem, ale nie najważniejszym. W jej centrum będzie parkour. Nawet w trakcie starć z przeciwnikami gracze będą biec naprzód. Twórcy oddadzą w ręce graczy miasto, swoimi rozmiarami przypominające sandboksa. DICE dorzuci także kooperację i tryby sieciowe oparte o rywalizację z innymi graczami. Według Rocket Chainsaw produkcja wyglądać będzie tak samo jak na zaprezentowanej w czerwcu 2013 roku zajawce. Na razie są to plotki, ale myślę, że okażą się prawdą.

Tyle czasu kazano nam czekać na kolejną odsłonę, że gra powinna być dużo dłuższa niż pierwsza część. Mam też co do tego tytułu duże oczekiwania i nie chciałbym się rozczarować Chociaż jedyne co może popsuć zabawę to wydanie niedopracowanej gry jak to ostatnio bywa, ale może DICE pokaże wszystkim, że można W sumie to już bliżej jak dalej...,ale jeszcze jednak daleko...