Cyberpunk 2077 (PC)

Jeszcze wyjdzie na to, że Wiedźmin 3 będzie ostatnią dużą grą. Ostatnio słychać same negatywy, nic dobrego się ostatnio u nich nie dzieję. A odpowiedź na pierwsze pytanie jest żałosna. To osoba, która nie za się w ogóle na grach i ich produckji udzieliła by lepszej odpowiedzi.

Mimo wszystko trzymam za nich kciuki i życzę samych dużych telewizorów w firmie

Widzę, że to niezwykle bolesny czas dla tych, którzy uważali Redów za jakichś mesjaszy i w ogóle.

A od czego się ich problemy w ogóle zaczęły i o co chodzi?

W sumie to chodzi o to, że grę zapowiedzieli w 2013 roku. Potem całe to ściemnianie, że wszystko idzie perfekcyjnie itd. itp. By uczciwie powiedzieli, że były problemy, ale wiadomo, że nie mogą, bo inwestorzy by sraczki dostali.

Ja póki co mam wrażenie, że wokół Cyberpunka jest więcej zamieszania i niedomówień, niż sama gra będzie tego warta. Wiedźmin był świetny i wyrobił ekipie sporą renomę, ale... no mimo wszystko CD Projekt to nie Rockstar, które może sobie pozwolić na milczenie. Jestem zdania, że wypadałoby powoli powiedzieć coś więcej, niż tylko to, że ma się fajny i duży telewizor.

Biedne REDy.

Ach. No cóż, ja na tego Cyberpunka specjalnie nie czekam, to jestem mało zorientowany. Ale wydaje mi się że trzeba wziąć pod uwagę to pracowali po drodze nad Wiedźminem 3, potem nad dodatkami do niego i teraz Gwintem. Zdaje mi się że w przyszłym roku w sprawie Cyberpunka może być przełom.

Czyli opera trwa nadal. Żeby nie było że za rok. Zostanie ujawnione że gra jest dopiero w fazie alfa albo i gorzej. Inwestorów to nie uspokoi.

Wywiad miał uspokoić inwestorów, a wygląda jakby wyszło odwrotnie.

I znowu kolejny dowód na to, że fajni REDzi przeistoczyli się w szarą korpę
Oj żeby się nie skończyło jak ze wszystkimi korpami ... krach, dobra mina do złej gry, potem wymiana szefów, strategii, dziwne, kuriozalne pomysły na odżycie (produkcja TV? ) ... w końcu sprzedaż, podziały, rozłamy ...