Strona główna » Kącik RPG » Podgląd tematu
Wiedźmin 2: Zabójcy Królów PC - komentarze

Offline
shuwar //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2014 i 2018 ]0 kudos
No ale tego to się nie spodziewałem. Myślałem, że wybierając inną ścieżkę zmienią mi się jakieś detale, ale nadal lokalizacje i główne postacie, z którymi będę wchodził w interakcję będą te same co na tej drugiej ścieżce, którą za pierwszym razem przechodziłem. Jazda... to jakbym przechodził nową serię Wiedźmina Uśmiech

Nie znam drugiej takiej gry, która miałaby tak alternatywne ścieżki rozgrywki.
(tak wiem, wiem,... zapewne są, ale ja ich nie znam Dumny )



Offline
JackieR3 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Obywatel 2015 ]0 kudos
Tak.Ten wybór jak i wiele w Wiedźminie jest pokrętny moralnie.Czy Iorweth to taki elfi Bin Laden czy bojownik o wolność biednych i uciskanych?Grałem ścieżką Roche'a bo wydawało mi się że to jednak terrorysta.Ale teraz zaczynam mieć wątpliwości.Może wejść w układ z Iorwethem i rozwalić kapitalistom te dwie wieże. Diabelski pomysł

Offline
IgI123 //grupa Growi Bohaterowie » [ Tommy Vercetti (exp. 18739 / 24300) lvl 15 ]0 kudos
Według mnie gra nie zachęca zbytnio do zakumplowania się z Iorwethem, toteż nie zdziwiłbym się że większość osób odpowiedziałaby że pierwszy raz przechodząc W2 wybrała Roche'a.
Dlaczego tak uważam? Vernona znamy już od samego początku gry. Wyciągnął nas z więzienia, jako jedyny uwierzył nam gdy reszta Temerii chciała by Geralt zawisnął, pomógł ścigać Letho, no i w ogóle był czas na pogawędkę z nim oraz integrację z jego ludźmi (sławetne zadanie ,,Na Kacu").
A Iorweth? Przed ostatecznym wyborem gadamy z nim ledwo dwa razy. Ani przez chwilę Geraltowi on nie ufa, ponadto na początku Aktu chciał go zabić.

Offline
shuwar //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2014 i 2018 ]0 kudos
Dokładnie tak ja piszecie. Mało zachęcający kolo do zaprzyjaźnienia. Jakoś tak brakuje argumentów by stanąć po jego stronie. Dlatego też myślałem podświadomie, że ta ścieżka Iorwetowska będzie uboższa, a tu takie zaskoczenie. Mimo wszystko mój pierwotny wybór - Roche, był najlepszy. Z resztą dochodzę do wniosku, że jedyna linia z jaką się utożsamiam, to ta którą obieram przy pierwszym przejściu RPGów. Drugie podejście jest zawsze z czystej ciekawości... co by było, gdyby...

Offline
shuwar //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2014 i 2018 ]0 kudos
Kurcze pióro!
Kończąc Akt II dochodzę do wniosku, że to ścieżka Iorwetha jest jednak najlepsza.
Spoiler

Fabuła jest znacznie ciekawsza i to ona chyba miała być tą pierwotną, najważniejszą (domyślną). Mamy i Saskie, która jest złotym smokiem, skompresowaną Triss, ciekawe wyzwania takie jak skradanie, bitwa... wszystko się tak jakoś bardziej trzyma kupy, jest bardziej spójne i gdy przypomnę sobie, jak stałem po drugiej stronie mgły to zaczynam rozumieć co tam się u licha u tego Henselta działo (pomijając fakt, że u Henselta zadania są znacznie mniej ciekawe Uśmiech ). A no i jednak dochodzę do wniosku, że bliżej mi do tego tygla z nieludziami i ludźmi, niż do tej zepsutej degrengolady Henseltowej Dumny
Aż się nie mogę doczekać kiedy sprawdzę, czy Akt III też będzie tak mocno się różnił od tej ze ścieżki Roche'a.

Offline
Bubtownik //grupa Wojownicy RPG » [ Paladyn (exp. 532 / 800) lvl 8 ]0 kudos
Cytat: IgI123
Według mnie gra nie zachęca zbytnio do zakumplowania się z Iorwethem, toteż nie zdziwiłbym się że większość osób odpowiedziałaby że pierwszy raz przechodząc W2 wybrała Roche'a.
Dlaczego tak uważam? Vernona znamy już od samego początku gry. Wyciągnął nas z więzienia, jako jedyny uwierzył nam gdy reszta Temerii chciała by Geralt zawisnął, pomógł ścigać Letho, no i w ogóle był czas na pogawędkę z nim oraz integrację z jego ludźmi (sławetne zadanie ,,Na Kacu").
A Iorweth? Przed ostatecznym wyborem gadamy z nim ledwo dwa razy. Ani przez chwilę Geraltowi on nie ufa, ponadto na początku Aktu chciał go zabić.


A i tu się mylisz bo ja za pierwszym razem wybrałem Iorwetha.Bardziej mi pasował bo nie lubię rasistów takich jak Vernon.

Offline
IgI123 //grupa Growi Bohaterowie » [ Tommy Vercetti (exp. 18739 / 24300) lvl 15 ]0 kudos
Wiadomo że nie wszyscy poszli za Vernonem, napisałem że ,,pewnie większość".
Czy Roche był rasistą? Walczył z Wiewiórkami, fakt, ale to terroryści są. To jakby nazwać "naszych" żołnierzy rasistami bo biją się z Al-Kaidą.
Po Akcie I dla przykładu zatroszczył się o los pół-elfiego niemowlęcia, a potem miał nawet w swojej kompanii Zoltana, spoiler
a podczas bitwy o Vergen przecież walczył przeciwko Kaedweńczykom, razem z nieludźmi

Liczba czytelników: 475742, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53676 wątków oraz napisali 675271 postów.