Dungeon Keeper (PC)

pomysl na gre super ale grafika jak dla mnie dzis nie do akcteptacji

Gra rewelacyjna, jedna z moich ulubionych starszych. Nawet dziś w nią grałam, ale sama grafika mnie nie przeraża, fakt jest straszna, jednak grywalność i rozrywka jaką zapewnia DK bije to na głowę

przez najbliższe dwie doby gra dostępna za darmo na GOG.com

Ale szkoda że na GOGu są po ENG traci urok bo nasz polski dubbing to mistrzostwo , to był jeszcze ten okres w którym nam Dubbing wychodził idealnie.

DK1 z gog.com ma polską wersję (i to z dubbingiem), trzeba tylko umieć ją włączyć. Nie dotyczy to dwójki. https://arhn.(...)-gog-com

Jak czytam o grafice, to ogarnia mnie śmiech. Kiedyś to się nie liczyło, a liczyła się fabuła i pomysł na grę. Teraz to: "grafika beznadziejna, nie gram w to". Matko, w jakich ja czasach żyję.

Co do gry, jest genialna, uwielbiam ją i gram przynajmniej raz do roku.

Jak czytam o grach komputerowych to ogarnia mnie śmiech.Kiedyś to się nie liczyło,a liczyły się gry planszowe i pomysł na grę.
Teraz to "co,to warcaby,nie gram w to".Matko,w jakich czasach ja żyję.
A poważniej to każdemu najbardziej pasuje to na czym się wychował i co tu biadolić,to naturalne przecie.Jak będę taki ....no posunięty wiekowo jak Ty to też będę narzekał że "teraz to liczy się tylko trójwymiar i wirtualna rzeczywistość a nie fabuła i pomysł na grę".Ciekawe że każde następne pokolenie powiela te same "pieprzenie poprzedniego o tym że w ich czasach wszystko było lepsze"

A narzekaj, nikt Ci nie broni. Ja tylko wyraziłam swoje zdanie na ten temat, bo mi wolno. Jak ktoś nie gra i mu nie pasuje grafika, to trudno, nic na to nie poradzę. Nie oceniam gry poprzez grafikę, bo zaczynałam swoje przygody z grami typu Dungeon Keeper i nigdy nie zwracałam większej uwagi na ich wygląd, dlatego mnie śmieszy takie podejście. Ale z opiniami jest jak z dziurami w dupie: każdy ma swoją.

I słusznie,doskonale Cię rozumiem.

Tu już mniej Cię rozumiem.Co Cię obchodzi podejście innych.

Ale moja nie ma hemoroidów.

Och, obchodzi, bo lubię się wtrącać w cudze sprawy. Taka już ta babska natura... plotki, ploteczki. Wiesz, trzeba mieć o czym rozmawiać.

Lubię moją opinię z hemoroidami ;)