Może i potężniejszy, zresztą tak jak poprzednik z wcześniejszej generacji, co nie zmienia faktu, że... gry. Ciekaw jestem tej nowej generacji. To czego bardzo brakuje w PlayStation to pełna wsteczna kompatybilność, ale wiadomo iż ze względu na architekturę trzeciej czarnulki byłoby to ciężkie (choć nie znam szczegółów, być może jest to możliwe, pomijając usługę typu PS Now).

Skoro PS5 dostanie zen2 i navi to jakie lepsze układy od AMD może dostać nowy Xbox, jeśli wyjdzie w tym samym roku i będzie musiał się zmieścić w rozsądnej cenie? Co najwyżej bardziej wyżyłują zegary i tyle. Stawiam, że w przypadku nowej generacji różnica między obiema konsolami nie wyniesie więcej niż +-15%.

Zakładając, że jedna lub druga konsola dostanie +1 TFLOPS (np 12 TFLOPS w jednej konsoli vs 13 TFLOPS w drugiej konsoli), to w praktyce wiele to nie zmieni. Różnica między 3840x2160, a powiedzmy 3500x2000 nie będzie zauważalna.

Najważniejsze, żeby gry działały ze stabilnymi klatkami, ale o 60 można tylko pomarzyć. Bardziej pewnie skupią się na 4K.

60 klatek to wybór dewelopera. Już na tej generacji wiele gier działa w 60 klatkach, więc o kolejną bym się nie martwił. Wiadomo, że open worldy z zaawansowaną grafiką w stylu Horizon: Zero Dawn 2 lub GTA 6 będą działać w 30 klatkach, ale jeśli chodzi o strzelanki, wyścigi, bjatyki czy mniejsze tytuły to można raczej spać spokojnie. Już Forza Horizon 4 jako pierwsza odsłona z serii Horizon na Xboksie One X dostała tryb 60 klatek, więc można w ciemno założyć, że będzie to standardem w przypadku kolejnych części.

Po co sprzęt skoro gier na nim brak, Microsoft widzę dalej się nie nauczył...

Dokładnie. Gier ekskluzywnych na Xboxa jak na lekarstwo. Większość rzeczy można też ograć na PC. Po kiego grzyba brać konsolę jak nie mam na niej nic czego bym nie miał na PC. Taki zakup rozumiem tylko w sytuacji gdy kogoś nie stać na nowy komputer a chce grać w nowe gry. Ale tu też PS 4 wydaje mi się sensowniejszym wyborem.

M$ nadal widzę nie wyciągnął wniosków z porażki w obecnej generacji. I dalej napinają się jak polscy kibice piłki nożnej.
Tak jak ktoś już zauważył Xbox nie ma żadnych gier ekskluzywnych, bo wszystko wychodzi również na PC. Xbxox'a ratuje jedynie wsteczna kompatybilność i Game Pass.

Marudzicie, jakbyście jeszcze przed pokazaniem czegokolwiek od razu skreślili nowego Xboksa, co jest niesprawiedliwe i bez sensu. Microsoft wziął tymczasem pod swoje skrzydła naprawdę dobre studia i przez swoją pozycję może bardziej wyjść do Klienta, niż Sony, które ok, ma obecnie mocne gry ekskluzywne, ale osiadło na laurach. Ja będę dążyć do sytuacji z obecnej generacji, czyli do posiadania obu konsol. I być może cały ten wątek wyglądałby inaczej, gdyby "zieloni" nie wypalili jeszcze przed startem Xboksa One z kilkoma durnymi pomysłami, z których potem musieli się rakiem wycofywać - niech to będzie dla nich dobra nauczka.

Takie są realia, Microsoft już po nosie dostał z Xboxem 360, Xboxem 1... Oni nadal nie rozumieją że moc konsoli to nie wszystko, fakt ludzie którzy nie są w stanie złożyć komputera by pociągnął nowe gry pójdą po sprzęt który będzie najwydajniejszy nie patrząc na exy, ale sorry jak kupować konsole to żeby ograć najlepsze ekskluzywy również, najlepsze jest to że Microsoft z niektórymi grami stracił już monopol PC/X1 i twórcy rozszerzyli tworzenie na PS4.

@UP: Nieprawda - X360 wyszedł wcześniej od PS3, był przemyślany i łatwiejszy pod kątem pisania gier, co sprawiło, że Sony przez kilka lat musiało gonić MS, by wyjść na swoje dopiero w okolicach końcówki 7. generacji. I kto wie co by było, gdyby nie fatalne posunięcia marketingowe jeszcze przed startem XO. A Sony uderzyło po prostu tam, gdzie giganta z Redmont bolało najbardziej.