Te bronie, które mają tylko nową skórkę, nie różniąc się niczym od broni z poprzednich części to porażka. To samo zwierzęta. Niby zmutowany niedźwiedź, a tak naprawdę ten sam, co w Far Cry 5. Taki kałach mógłby zachowywać się inaczej, w końcu w świecie postapo ludzie modernizują uzbrojenie na własne sposoby. Brakuje nowych mechanik. Sama wyrzutnia pił to za mało. Potencjał na nowości był tu ogromny, ale został zmarnowany. Niby gra nie kosztuje tyle, co standardowa nówka, ale i tak uważam, że wspieranie Ubisoftu swoim portfelem w tym przypadku nie powinno mieć miejsca, bo gra ewidentnie została zrobiona bez żadnego wysiłku i nie zasługuje nawet na miano dodatku.