Zgadzam się z przedmówcą - ME trylogia, to rzecz święta i niech ją zostawią tak jak jest. No chyba, że spróbują zrobić grę z fabułą dziejącą się przed ME1 (Wojna pierwszego kontaktu? Historia odkrycia przez ludzkość pozostałości po Proteanach na Marsie, spotkanie z innymi rasami, okdrycie Przekaźnika Masy?)
Andromeda - to jest skarbnica dalszych wątków. Nie traktuję tego jako grę z dziurawą fabułą. Nie dało się upchnąć tam wszystkiego, to miał być taki zalążek nowej przygody.
No przygarnąłbym nową Andromedę, nie powiem. Ale czy ja będę nadal grał zanim nowy ME ujrzy światło dzienne? Kiedy się można tego spodziewać? Za 5 lat? Jeśli ruszą z pracami tuż po Athemie (a raczej tak nie będzie, to pierwszeństwo ma Dragon Age), to raczej taki czas nas dzieli.