Strona główna » Nowinki ze świata » Podgląd tematu
Resident Evil 2 - modderzy pracują nad zablokowaną kamerą - komentarze



Offline
Guilder //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2584 / 3000) lvl 11 ]0 kudos
Owa kamera z pierwowzorów to jeden z mniej grywalnych pomysłów w historii branży gier komputerowych. Aż dziw bierze, że robiąc dwa remake'i/remastery/odświeżenia jedynki, nie zdecydowano się ani razu na poprawę tego, tylko dopiero teraz. Twórcami moda chyba tylko nostalgia kieruje.

Offline
Lucas-AT //grupa Stara Gwardia » [ Hamster\'s Creed (exp. 9312 / 10800) lvl 13 ]0 kudos
Cytat: Guilder
Owa kamera z pierwowzorów to jeden z mniej grywalnych pomysłów w historii branży gier komputerowych.

Dawna kamera w swoich czasach spisywała się świetnie budując klimat horroru i wzbudzając u gracza niepokoj. Wielu fanów serii (w tym ja), by ją chętnie powitało z powrotem jako dodatkową opcję. Stąd też powstaje taki właśnie mod.

Offline
guy_fawkes //grupa Stara Gwardia » [ Hamster\'s Creed (exp. 8866 / 10800) lvl 13 ]0 kudos
Kiedyś taka kamera była pozytywnie działającym na klimat obejściem technologicznych ograniczeń - swobodna kamera w grach 3D w latach 90. nastręczała twórcom sporo trudności. Jeśli mam wybór, wolę współczesne podejście i dlatego cieszę się, że np. wersja MGS3 w od wydania Subsistence zyskał możliwość dowolnego operowania kamerą, co mocno ułatwiało grę.

Offline
Lucas-AT //grupa Stara Gwardia » [ Hamster\'s Creed (exp. 9312 / 10800) lvl 13 ]0 kudos
Statyczne tła 2d sprawiały wtedy wrażenie fotorealizmu, co też znacząco wpływało na budowę klimatu i ogólny odbiór gry. Jak na 1996 rok, oprawa jedynki wgniatała w fotel i powodowała opad szczęki. Nawet dziś remake jedynki na Game Cube’a robi wrażenie, mimo że premiera odbyła się w 2001 roku. Taka forma remake’u była idealna. Otrzymaliśmy remake doskonały. W przypadku RE: Code Veronica, gdzie zastosowano grafikę w pełni 3d, ale nadal z klasyczną kamerą, już tego samego powiedzieć nie można, więc to nie tylko sama kamera odgrywała rolę, ale i statyczne tła.

Klasyczne Silent Hille czy Alone in the Dark 4 miały podobne zabiegi.

Mimo wszystko, podobał mi się zarówno Resident Evil 7 z widokiem fpp, jak i najnowszy remake dwójki z kamerą zza pleców. Capcom po prostu w obydwu przypadkach doskonale połączył stare z nowym, zachowując klimat survival horroru, więc bez względu na kamerę otrzymaliśmy świetne gry.

MGS3 na PS2 to trochę inny przypadek, bo w tej wersji kamera była często źle ułożona, pokazując postać ciągle od góry z bardzo słabym polem widzenia. Trzeba było ciągle przestawiać się na tryb fpp, gdy postać stała w miejscu, a to było uciążliwe. W przypadku starych Residentów kamera nie była uciążliwym elementem gry.

Liczba czytelników: 475797, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53758 wątków oraz napisali 675733 postów.