Red Dead Redemption II (PS4)

Nie ma żadnych wątpliwości, że gra zmiażdży.

Świetnie się zapowiada, ale zaczynam się zastanawiać czy ta ilość detali i szczegółów nie przytłoczy w trakcie grania.

Nie tylko zapowiada się gra dekady, ale i dotychczasowej gamingowej historii. Niesamowite.

To chyba tytuł Gry Roku już znamy. Teraz pytanie w ilu milionach sztuk sprzeda się nowe dzieło R*.

Niektóre gatunki zobaczymy tylko w nocy, łosoś popłynie w górę strumienia, gęsi będą latać w formacjach, oposy będą udawać, że są martwe, a drapieżne ptaki uniosą się na ciepłych strumieniach powietrza. A mówimy tu o grze o Dzikim Zachodzie, a nie symulatorze przyrodniczym. Już GTA V miało masę ukrytych detali, więc nie ma mowy o żadnym nawijaniu makaronu na uszy. Najlepsze jest to, że nie dostajemy tych informacji na rok czy dwa przed premierą, gdzie jeszcze wiele mogłoby się zmienić, a połowa detali wylecieć.































Ptaszek siedzi sobie na łosiu.

Nie mam już jak tego skomentować. Już dawno informacje o grze mnie tak nie zadziwiły.

Taki poziom dopracowania i detali doceni pewnie tylko część graczy, jak to często bywa. Ja jednak uwielbiam taki poziom szczegółowości, który świadczy o kunszcie twórców i zasobach, jakimi dysponowali. Ani chybi, w RDR2 na pewno będzie nie tylko dobrze grać, ale też wiele przyjemności dostarczy samo obserwowanie jego świata.

To będzie miazga! Preorderek już poszedł, dla takich gier kupiłem PS4!

W Monster Hunter World na większych zwierzętach potrafiły siedzieć całe stada ptaków

W takim razie 2/10 dla RDR2!