A może wojna koreańska. Tego jeszcze nie było.

Może też chodzić o wojnę w Wietnamie, stąd to V. Dobrze, że nie rezygnują z trybu dla pojedynczego gracza. Byle by oferował więcej w tej kwestii niż Battlefield 1.

Może starożytność? Wiecie, rzymska piątka.
A na poważnie, przypuszczenie o Wietnamie głupie nie jest. Mało popularny setting, a seria już udany romans z nim w przeszłości przeszła, w postaci dodatku do Bad Company 2.

Do pierwszej odsłony też był dodatek Vietnam.