Ale Afryka miała swój klimat. Tak naprawdę, to gdyby poprawili posterunki (np. na takie z trójki, te odradzające się wrogie jednostki psuły grę), to byłaby to całkiem w porządku produkcja. No i ciekawe zakończenie miała plus charyzmatycznego (choć rzadko pojawiającego się na ekranie) antagonistę.