Cytat: guy_fawkes
Kiedyś miałem szatański plan przejść całą serię tak samo, jak czynię to z Tomb Raiderami, ale to raczej pobożne życzenie przez padaczkową kamerę w jedynce.
O jedynce i dwójce już lepiej zapomnieć, chociaż swój urok miały. Ostatnio wróciłem do GTA III i San Andreas i niestety muszę przyznać, że odsłony z ery PS2 mocno się zestarzały. Szczególnie w trójce strzelanie to masakra, więc jeśli ktoś myśli o powrocie to najlepiej na PC, gdzie mamy klasyczne celowanie myszka. Do tego oprawa na PC jest klasę wyżej, nie wspominajac o modach. Niemniej, wysoki poziom trudności niektórych misji wynika z przestarzałej i niedoskonałej mechaniki, co bywa irytujace.
Gdybyś chciał więc zagrać to polecam po prostu zaczać od GTA IV. Choć pod względem różnorodności to ogromny krok w tył względem San Andreas (co może zbudować poczatkowe złe wrażenie), gra nadrabia czymś innym, przede wszystkim żyjacym miastem. Potem można przejść dwa rewelacyjne dodatki fabularne, ktore przywracaja różnorodność z ery PS2. Albo od razu na Twoim miejscu zagrałbym w GTA V, któremu niczego nie brakuje i łaczy to, co najlepsze z ery PS2 i GTA IV (i RDR).