No i gry ucierpią prze głupotę. Znowu. Śmieszy mnie ta cała wojna, bo teraz to już jest przegrana sprawa. Trzeba było parę lat temu działać, to może by mikrotransakcji nie było. A tak to sobie ludzie pokrzyczą, a za jakiś czas zapomną, i zaakceptują skrzynki. W sumie to już akceptują, bo często się pojawia obrona że owszem, jakaś gra je ma, ale nie wpływają one na rozgrywkę.

Nawet jeśli by uznano skrzynki za hazard to co to w sumie zmieni? Nadal będą one obecne w grze, a kto będzie chciał zagrać w tytuł oferujący skrzynki i tak zagra. Tak było jest i będzie. Zawsze idzie to obejść.

Przecież to nic nie zmieni, nawet jeśli uznają skrzynki za hazard. Ludzie dorośli również cierpią na głupotę.

Mleko się rozlało i nic nie da się zrobić. Niestety autor tej petycji, obudził się zbyt późno. Ale zobaczymy może coś z tego wyniknie.

Raz, że ESRB nie dotyczy naszego regionu, to dwa, że uznanie skrzynek za hazard podbije po prostu kategorię wiekową na pudełku. Nikt przy zdrowych zmysłach nie uzna tego za odpowiednik prawdziwego hazardu, bo tu z każdej skrzynki coś wypada, a kasy bezpośrednio nikt poza autorami z tego nie wyciągnie.
W dotyczącym nas bezpośrednio PEGI jest odpowiedni znaczek dla gier z hazardem i co? W zasadzie nic. To po prostu ostrzeżenie.

To zupełnie co innego.

Same skrzynki nie byłyby złe same w sobie, gdyby sobie stały gdzieś z boku. W sytuacji jednak kiedy mechanika gry jest projektowana z uwzględnieniem skrzynek, tak my wymusić na graczach grind (nowy NFS się kłania), to jest to absurd. Taki deweloper jest dla mnie zeszmacony i moich pieniędzy na pewno nie ujrzy. EA zeszmaciło się podwojnie wydajac Battlefronta 2 i NFS: Payback w takiej postaci.

EA idzie na dno ale przedtem pociągnie kilku twórców na dno. Należy zadać pytanie jak upadnie i jakiego będą tego konsekwencje. EA rip.