Kategoria Gra Roku - na pięć tytułów, trzy są z Kraju Kwitnącej Wiśni. Pokazuje to jak bardzo jakość i artyzm gier wraca do matecznika elektronicznej rozrywki.

Zelda vs Mario - starcie tytanów.

Guilder dla mnie to Persona 5 jest murowanym faworytem, ale ma również prawo przegrać z Zeldą.

Persona ma ten atut, że wyszła na powszechniejszą konsolę, ale wydaje mi się, że tamte dwa tytuły są mniej, z braku lepszego słowa, niszowe. Choć o tyle masz rację, że nie można tego tytułu skreślać, też ma świetne recenzje (choć nie aż tak, jak tamte dwa, które mają po 97 pkt na metacritic).

Od jakiegoś czasu nie patrzę na oceny z Metacritic. Patrzę tylko na recenzje i surowe gameplaye, a najlepiej jak mam możliwość pogrania. Persona pomimo tego, że wyszła na PS4 to nie może liczyć na większą dostępność. To jest rasowy jRPG, a to już jest samo w sobie niszą. Bardziej współcześni klienci łykną sandboks z elementami RPG (Zelda) czy sandboks z platformówką (Mario). Nie oszukujmy się, że obecnie to gry czystosandboksowe lub z jego elementem są najłatwiejsze w odbiorze dla obecnego klienta.

Wygląda to wszystko ciekawie. Mam swoje typy, zobaczymy na ile się spełnią. Mocno stawiam na Persone i Cuphead.

Andromeda żadnej nominacji nie dostała za postępowość i tą całą propagandę sjw i LGBTQ?

Ano właśnie... gdzie "tęczowa" Andromeda???

Cieszy pojawienie się w kilku kategoriach Hellblade, choć ja bym ją wcisnął w kategorię Gra Roku.

Life is strange - jak możemy oceniać grę, która jeszcze nie całkiem ujrzała światło dzienne?

Andromeda jest po prostu grą gorszą od tytułów nominowanych, więc dobrze, że się nie załapała. Nier: Automata i Persona 5 bardziej zasługują na wyróżnienie wśród tytułów RPG. Cieszą mnie dobre nominacje do tytułu Gry Roku.

Japonia znowu w sile - Mario, Zelda, RE7, Persona... Cieszy szczególnie fakt, iż projektanci z Kraju Kwitnącej Wiśni spłodzili znakomite odsłony bardzo licznych przecież serii, które niejednokrotnie udowodniły, że mimo wszystko da się jeszcze w danej materii stworzyć coś nowego i świeżego.