Strona główna » Nowinki ze świata » Podgląd tematu
Reżyser God of War broni liniowych gier - komentarze

Offline
sebogothic //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2056 / 3000) lvl 11 ]0 kudos
Też lubię tego typu gry. Na konsoli jakoś lepiej gra mi się w tego typu produkcje. Ograłem wszystkie części Uncharted oraz The Last of Us (dwukrotnie!), a GTA V i Bloodborne'a dalej przechodzę. Dlatego też nie śpieszy mi się do kupna Horizon: Zero Dawn, za to czekam na GoW, chociaż w poprzednie części nie grałem. To sprawa EA, że wykasowało taki fajny projekt, tylko dlatego, że nie miał ogromnego świata wypełnionego masą znajdziek oraz oczywiście mikropłatności i skrzyneczek do otwarcia.



Offline
IgI123 //grupa Growi Bohaterowie » [ Tommy Vercetti (exp. 18739 / 24300) lvl 15 ]0 kudos
Irytuje mnie tendencja do upychania wszędzie otwartych światów. Nie jestem przeciwnikiem sandboxów, ale niektóre gry po prostu mieć go nie potrzebują. I tak możliwość eksploracji świata w Wiedźminie czy ostatnim Batmanie poszła na plus, ale już zrobienie z Ghost Recon: Wildlands na siłę klona GTA zniechęciło mnie do zakupu całkowicie.
Mam wrażenie że gdzieś w tej kwestii zanikł ,,złoty środek". Dzisiaj mamy albo tunele, albo otwarte mapy. A co z zamkniętymi etapami posiadającymi otwartą strukturę, jak w Hitmanie? Moim zdaniem to najlepsza opcja dla skradanek. Gdyby w takim kierunku poszedł np. wspomniany już przeze mnie Wildlands, albo Sniper Ghost Warrior 3 to raz że bym te gry kupił, a dwa że byłyby one zwyczajnie lepsze. Twórcy, zamiast czas tracić czas, energię i środki na nikomu niepotrzebną, otwartą mapę, mogli dopracować masę innych elementów.

Offline
dabi132 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Lord Sith (exp. 13339 / 16200) lvl 14 ]0 kudos
Liniowe gry bardzo często oferują dużo lepszą fabułę niż te z otwartym światem. Wolę zdecydowanie takie gry, lepiej mi się w nie gra. Nie cierpię, misji pobocznych które nic nie wnoszą do głównego wątku i tylko przedłużają niepotrzebnie rozgrywkę, albo czegoś na kształt rywalizacji z innymi graczami jak to ma miejsce w ostatnio ukończonym przeze mnie Mirror's Edge Catalyst.

Offline
frycek88 //grupa Wojownicy RPG » [ Fiery Thunder (exp. 1534 / 1600) lvl 9 ]0 kudos
A ja z kolei wolę sandboxy, taka forma rozgrywki bardziej mi pasuje. Fakt do takich gier trudno jest skonstruować dobry scenariusz, ale możliwość swobodnego zwiedzania świata, podchodzenia do wyzwań i misji jest dla mnie ważniejsze niż fabuła. Ale też uważam że liniowe gry są potrzebne, choć by dla odmiany pomiędzy kolejnymi sandboxami.

Offline
guy_fawkes //grupa Stara Gwardia » [ Hamster\'s Creed (exp. 8864 / 10800) lvl 13 ]0 kudos
Wszystko musi pasować do charakteru gry i się kleić, ale generalnie bardzo lubię liniowe produkcje, które trzymają odpowiedni poziom napięcia, a takowe w sandboksie często bardzo szybko rozmienia się na drobne między kolejnymi znakami zapytania na mapie. Inna kwestia to mniejsza ilość wolnego czasu na granie - mam ogromną kupkę wstydu, więc skondensowane, korytarzowe produkcie witam tym chętniej.

Liczba czytelników: 475743, z czego dziś dołączyło: 1.
Czytelnicy założyli 53681 wątków oraz napisali 675292 postów.