Jeśli mikrotansakcje tak mocno wpływały na grę, to rzeczywiście były warte potępienia. Dla mnie kosmetyka jeszcze ujdzie. Nie ma jednak zrozumienia dla wywierania presji na krytykach, jeśli rzeczowo uargumentowali swoje zdanie. Wydawca powinien się wstydzić, bo takie praktyki tylko szkodzą.