Były klony Minecrafta, byly typowe survivale, teraz mamy battle royale - ilekroć jakiejś grze uda się dobrze sprzedać, w momencie na Steamie pojawiają się dziesiątki "alternatyw". Ja w early access kompletnie nie mam zamiaru inwestować, bo mam mnóstwo nieogranych pełnych produkcji, ale wyłowienie perełki z zalewu pierdół będzie coraz trudniejsze.