Call of Duty: Infinite Warfare (PC)

I to jest bardzo dobra wiadomość.
Piękne pudełka, czyżby lądowanie w Normandii i D Day?
Byłoby całkiem miło.

No jest napisane w newsie o plaży Omaha. Dobrze zrobi taki powrót serii.

Można się było tego spodziewać po sukcesie Battlefield`a 1.

Ja bym chciał aby nareszcie ktoś zrobił porządną kampanię na Pacyfiku, lub we Włoszech.

Nom, niech dadzą takie mniej wyeksploatowane fronty, a nie wciąż D-Day.
W sumie to jestem zawiedziony, bo liczyłem na Wietnam.

Powrót do czasów II WŚ, a więc korzeni serii byłby na plus

Ale B1, to WW1 Ale mimo to fajne klimaty (jeśli tak można to nazwać).

Też bym nie pogardził.

Powrót do korzeni jest potrzebny serii Call of Duty, bo już od kilku lat idzie w złą stronę z realiami. Trochę gimbaza może być nie zadowolona, bo oni nie wiedzą nawet czym była II WŚ, ale dla starszych graczy będzie to bardzo przyjemne odświeżenie

Bardziej chodzi o to, że obie serie zagłębiały się coraz bardziej w futurystycznych konfliktach i były coraz bardziej oderwane od rzeczywistości. Przykład B1 pokazuje, że jednak 1 i 2 WŚ nadal mają niewyczerpany potencjał i jest spora rzesza graczy, którzy chcą się cofnąć do tych czasów.

Bardzo dobrze, ale było to raczej do przewidzenia. Jaka była różnica między reakcją na pierwszą wojnę światową a roboty i lasery każdy widział.
Ostatni CoD który traktował o Drugiej Wojnie, World at War, to moja ulubiona część - atmosfera, brutalność, mistrzowsko zrobiona kampania rosyjska... Sledgehammer Games ciężko będzie przebić Treyarch.