Wpadłem właśnie na chytry plan. Czytałem w recenzjach, że podczas przelatywania między planetami mamy ukryty ekran ładowania, który trochę potrafi trwać. Chyba zainstaluję wyjątkowo Andromedę na SSD. Powinno to przyspieszyć ładowanie. 55 GB, to nie jest jakaś niebotyczna wielkość. Upchnę to na moim SSD.