Nigdy nie czułem potrzeby kupowania okolicznościowych wydań sprzętu - to ma działać, a nie przyciągać wzrok. Tym niemniej trzeba zrozumieć kolekcjonerów, bo chyba każdy kiedyś zbierał jakieś dziwniejsze rzeczy.
A sama konsola pewnie i tak się sprzeda - wystarczy sobie przypomnieć, co działo się z PS4 Anniversary, które z drugiej ręki przez Januszy Biznesu osiągało absurdalne ceny.