Mass Effect: Andromeda (PC)

Sam nie wiem. Gra będzie pewnie fajna, ale nie będzie kultowa. To będzie trochę strategia, trochę symulator, trochę RPG, strzelanka itp. Będziemy jak w Simsach czy też innej Cywilizacji odkrywać nowe tereny, a wątek fabularny będzie ot tak sobie na doklejkę...

Oj tym razem naszły mnie negatywne myśli

Ale że niby gdzie ta strategia, symulator czy Simsy? o.o

W proceduralnym tworzeniu planet, na których będziemy: oczyszczali, szukali, stawiali bazę... potem ta sama cutscenka z osiedlającymi się ludźmi i... do następnej planety

Tak było w Dragon Age Inkwizycja
Oczyszczałeś, stawiałeś słupek, TADAM... muzyczka i już obóz tętni życiem, tyle że z tego życia nic nie wynikało

Mhm... Nie grałem w Inkwizycję jeszcze. Natomiast w W3 było oczyszczanie miejsc z potworów, gdzie osiedlali się ludzie i też zawsze tak samo to wyglądało.

Jeśli ME będzie miało oczyszczanie wzorowane na W3, to będzie gitara. W DA:I miało to mocny związek z fabułą i było to delikatnie mówiąc nudne. W Wiedźminie ten typ zabawy można było sobie darować.

Dobrze by było gdyby każda z planet, o których mowa miała rzeczywiście własną historię i zadania. Choć pewnie ogólne założenia będą podobne dla wszystkich światów, to może jakoś je urozmaicą.

Kurcze... ale faktycznie jak się tak nad tym zacząłem zastanawiać, i próbować sobie to jakoś poukładać, to pojawiają się pytania: Jeśli Arki przybyły do Andromedy stosunkowo niedawno (powiedzmy, że pasażerowie pojawili się na niej rok, dwa przed akcją gry), to co robią tam ludzie, kroganie, turianie? To inna galaktyka, więc co robią w niej rasy z naszej drogi mlecznej?

Pojawienie sie ludzi i znanych nam ras z trylogi w Andromedzie pewnie zostaje jakoś wyjaśnione.

Tylko jak... jakoś nic mi nie przychodzi do głowy. No chyba, że taki nowy cerberus przeprowadził również taką wycieczkę na Andromedę, tyle, że wcześniej.

Bardzo bym chciał dostać świetną grę fabularną, jednak obawy cały czas przychodzą do głowy, czy aby Bioware nie zrobi takiego odgrzewanego kotleta i nie zacznie wypuszczać co kilka lat kolejnych wersji.

Oby nie. Po publikacji gameplay'a byłem spokojny, jednak z biegiem czasu, czytając opinie innych zaczynają nachodzić złe przeczucia.

Czyli jednym słowem trzeba czekać na recenzje i przygotować się na powtórkę z Inkwizycji. Poczekam na recenzje i dopiero wtedy może kupię.