Offline
Dla mnie Skyrim również jest mocno bezpłciowy. Świat gry pod wieloma względami jest świetny i ma w sobie klimat, ale fatalna fabuła to mocno niweczy. Nigdy nie byłem fanem TES i bardzo ciężko mi tu znaleźć coś, co by mnie zainteresowało, czego historię chciałem poznać głębiej. Do gry miałem chyba z 10 podejść i każde kończyło się po kilku godzinach. To raczej gra głównie dla osób, które szukają rozgrywki, a nie fabuły. Czyli nie dla mnie.
Co innego Wiedźmin, który wciągnął mnie na 50 godzin, a jeszcze gram dalej i robię dosłownie każdy poboczny quest, bo większość z nich jest ciekawa. 50 godzin na grę single to dla mnie wynik ogromny - ostatnio tyle czasu spędziłem tylko przy GTA V. A wcześniej to chyba przy Diablo II
Co innego Wiedźmin, który wciągnął mnie na 50 godzin, a jeszcze gram dalej i robię dosłownie każdy poboczny quest, bo większość z nich jest ciekawa. 50 godzin na grę single to dla mnie wynik ogromny - ostatnio tyle czasu spędziłem tylko przy GTA V. A wcześniej to chyba przy Diablo II