Fajna ankieta, choć wielu się z nią nie zgodzi i będzie zostawało przy swoich stwierdzeniach. Niestety są ludzie których nic nie przekona.

Wyniki są w 90% takie jak moje odpowiedzi. Ankieta była bardzo dobrze zbudowana, ale też zajmowała trochę czasu. I widać, że nie każdy gracz jest no-lifem i spędza czas wolny na innych czynnościach lub z rodziną i przyjaciółmi.

I takich ignorantów nie będzie przekonywać fakt że tak duża była próba. Byłem zaskoczony że znalazło się blisko 80 tys. ankieterów.

Brałem udział w ankiecie i liczę na kolejną za rok, może dwa. Zrobić taki ciąg danych by lepiej poznać profil gracza. Taka długofalowa analiza to jest to czego potrzeba.

Bardziej by się przydał rozgłos w mediach publicznych ale i tak by dorobili swoje ideologie :/ Też brałem udział w ankiecie i zachęcałem do wypełniania jej

W tej ankiecie zabrakło mi pytania w stylu "czy legalnie pozyskujesz gry?", na które odpowiedź negatywna powinna z miejsca odsiać spory procent "graczy".
Mimo wszystko doceniam samą inicjatywę, bo z tego co wiem wieść o niej dotarła za pomocą mass-mediów także do ludzi, którzy graczy wciąż kojarzą z pryszczatymi dzieciakami mordującymi niewinnych, wspomagając się 3 "życiami".

Hmmm.Nie chciałbyś wiedzieć jak bardzo spory.

I gdzie ci wszyscy potencjalni psychopatyczni mordercy? Chyba, że gracze uprawiają sport aby szybciej i łatwiej dopaść swoje ofiary a potem skuteczniej uciekać przed wymiarem sprawiedliwości, mają więcej przyjaciół aby nabić więcej fragów za jednym zamachem, a z rodziną utrzymują dobre kontakty tylko po to aby uśpić ich czujność przed krwawą łaźnia jaką zamierzają im urządzić. No i takie podsumowanie to by miało ręce i nogi.

Oczywiście tvn24 musiało dać tak głupi tytuł swojego newsa:

https://www.tvn24(...)913.html

Co za niedorozwoje w tym współczesnym dziennikarstwie. Nie patrzą obiektywnie tylko stereotypowo. Na dodatek powtarzają tą samą mantrę.

Podobnie było przy ACTA w 2012 roku. Kiedy to redaktor ostro naciskał i nawet nie dał wytłumaczyć Gonciarzowi na czym to polega. I czemu ACTA była wtedy taka hmmmm do dupy.