Jedno zasadnicze pytanie: po co? Po kiego grzyba wydawać to na X360? Nie oszukujmy się, każdy kto miał zagrać w San Andreas, ten już dawno to zrobił: czy to w dniu premiery - na PS2 i PC - czy po kilku latach, na ekranach tabletów/telefonów/pralek/mikrofalówek/cholerawieczegojeszcze.
Starsi gracze już dawno mają to za sobą, a młodsi w dobie GTA V nawet nie zechcą na to spojrzeć. Wydanie SA na X360 i ewentualnie PS3 ma sens tylko i wyłącznie wtedy, gdy będzie ono rozdawane za darmo. Wtedy - pod wpływem nostalgii - zrozumiałbym ściągnięcie tego na dysk. Ale za pieniądze... Nie warto.