Destiny (PS3)

Podobne kontrowersje posiadały gry Capcomu gdy dlc znajdowano na płycie i później odblokowali je crackerzy, wydawcy stosują niezmiennie te same zagrywki żeby zwiększyć zyski.

Albo wycinają z finalnego produktu coś co jest potem sprzedawane jako DLC. Są ślady ale nie całości zawartej płyty. Wszystko w imię zwiększenia zysków, ale chytry zawsze traci dwa razy więcej.

Nic dziwnego wszak Activision wydaję grę oni to maja obcykane do perfekcji.

Ja dałbym sobie uciąć głowę, że ktoś nie tylko znalazł to w grze, ale i grał w te dodatki nad którymi podobno pracują.

Pewnie już cała trylogię ograł ;]

Nie jest to nic nadzwyczajnego. Ile gier wychodzi z dodatkami gotowymi do kupienia tuż po premierze. Dzisiaj jest to sposób na wyciąganie pieniędzy. Często premierowe dodatki wyglądają jak wycięty fragment podstawki.

To już chyba prawie standard, że DLC z mapami czy czymś takim jest już na płycie i czeka na odblokowanie :/