Ja bym powiedział, że konsole już dawno przebiły pecety. Oczywiście nie w sensie ilości wydawanych gier na platformę, ale ilości gier z górnej półki. Pecetom dają przewagę gry śmieciowe typu wszelkiej maści symulatory, gry za 20 zł w dniu premiery i wiele innych tym podobnych niegrywalnych tworów pecetowych. Tego jest chyba nawet więcej niż porządnych wartościowych gier i to trzyma pecety na szczycie, ale jak byśmy wzięli pod uwagę tylko jakość to moim zdaniem konsole wygrywają i to z nie pełną ofertą gier, bo na przykład u nas rynek azjatycki praktycznie nie istnieje. Gdyby jeszcze to dołączyć to przewaga konsol była by już miażdżąca dla pecetów.