Witam, nareszcie nadszedł ten piękny czas, kiedy mogę powiedzieć pa-pa mojej dobrej, acz już nie nadążającej za duchem czasu karcie graficznej ASUS GTX 460 - 1024 DirectCU. I teraz chciałem zapytać szanowną społeczność użytkowników forum o radę - czy brać na pniu GTXa 760, czy też warto będzie trochę jeszcze się wstrzymać i za jakiś czas kupić 770kę? Czy przewaga wydajności tej droższej istotnie jest warta wydania kolejnych środków? Cóż doradzicie? Jestem otwarty na sugestie i argumenty.
I jeszcze mała uwaga - proszę nie sugerować Radków. Z autopsji wiem, że NVidia ma lepsze wsparcie swoich produktów. I nie mówię tego by wszczynać kolejną jałową dysputę, a jedynie przedstawiam swoje zdanie

A jak wygląda reszta konfiguracji?

EDIT:

Ok, wyczytałem w profilu, że masz 2500k.

No to sytuacja jest prosta - jak masz kasę to bierz 770, jak nie, to 760.

Ew. jest trzecia opcja - wstrzymać się z wymianą i poczekać na GTX 8XX. Aczkolwiek to jeszcze pewnie parę miesięcy minie, zanim modele z tej półki cenowej pojawią się na rynku.

A czwarta opcja to Radeon R9 280X - kosztuje stówkę mniej, a oferuje wydajność zbliżoną do GTX 770. Radków nie chciałeś, no ale AMD znacząco poprawiło się jeżeli chodzi o wsparcie i ich sterowniki wiele NVIDI nie ustępują, a niekiedy nawet wygrywają (m.in. jeżeli chodzi o współpracę z prockami dwurdzeniowymi, choć ostatnio NVIDIA się tutaj poprawiła).

Zgadzam się z Dirianem - ja miałem ten sam dylemat. Zrezygnowałem z czegoś by dołożyć do 770. Ale jeśli miałbyś czekać na 770, to bez sensu, bo po tym czasie okaże się, że jest na rynku coś lepszego a w "tej samej" cenie co ten 770 nad którym się zastanawiasz i będziesz znowu myślał... może poczekać?

Z tego co analizowałem, to skok wydajnościowy między 760 a 770 jest, ale nie jakiś tam powalający.

No trochę różnicy jest, około 15-18% na korzyść GTX 770. W każdym razie, dopłacić warto, choć moim zdaniem, obecnie złotym środkiem jest R9 280X. Za ~ 1100 zł można dostać model z dobrym chłodzeniem i 3 letnią gwarancją od Asusa / MSI / Gigabyte, co jest bardzo fajną ofertą.

Wątek założyłem z tego względu, że aktualnie zgromadzone przeze mnie środki wystarczą na 760kę i chciałem dowiedzieć się czy jednak warto jeszcze trochę poczekać i odłożyć na "starszego brata". Zdaję sobie sprawę z tego że Radki oferują wysoką wydajność w niższej cenie i jest to dla mnie oczywiście bardzo dobry argument, niemniej zawsze gdy miałem karty graficzne od "czerwonych", były różne dziwne problemy. Od kiedy kupiłem GTXa 460, nie doświadczyłem żadnego kłopotu. Nie dość, że karta dobrze służyła przez kilka lat i dźwigała moje wybujałe wymagania co do wydajności, to jeszcze świetne sterowniki i GeForce Experience, które bije na głowę AMDkowe Raptr...
Trudna sprawa doprawdy

To jeśli masz kasę tylko na 760 to kupuj 760... nie ma co czekać.
Będziesz czekał, to staniesz znowu przed dylematem: 770 czy 780
I tak w nieskończoność.

Nieee, 780 na pewno nie wchodzi w grę, nie wyobrażam sobie wydawać aż takich pieniędzy Tylko chciałbym mieć pewność, że 760 zapewni mi możliwość gry na najwyższych ustawieniach. Co prawda nie mam tu na myśli Crysisa 3 z AA, bo w dynamicznych grach antyaliasing dla mnie jest zbędny - i tak nie zwracam uwagi na schodkowanie gdy akcja jest wartka

W większości gier wysokie detale będą osiągalne, maksymalne to już gorzej, no chyba że z ograniczeniem wygładzania, itp.

Ja generalnie nie szaleję z AA i tego typu wodotryskami - bardziej cenię sobie płynność niż brak schodków. Czyli w sumie jeśli dalej będę kierował się tą zasadą, mam szansę odpalać gry na wysokich? Bo nie jest tak, że sam nie rozejrzałem się za testami i porównaniami. Tylko że właśnie w takich testach, przy maksymalnych ustawieniach najczęściej wyniki są pokazywane z włączonym AA, z którego ja nie zamierzam korzystać, jeśli miałoby to bardzo negatywnie odbić się na płynności rozgrywki... I nie wiem czego się spodziewać. Bo jeśli z tymi bajerami GTX 760 ma średnio 35 fps, to jakiego wzrostu wydajności mogę się spodziewać, jeśli zrezygnuję z wygładzania i najwyższego filtrowania tekstur?

*Screen ze stronywww.benchmark.pl

Po wyłączeniu AA powinno przybyć nawet kilkanaście FPS. Aczkolwiek uważam, że całkowicie wygładania nie ma co wyłączać, bo jednak krawędzie będą poszarpane.