Strona główna » Tematy wolne » Podgląd tematu
Wampirolog

Offline
Quarija //grupa Mieszczanie » [ Giermek (exp. 227 / 300) lvl 7 ]0 kudos
Ciekawy tytuł nie sądzicie? O co mi chodzi? Cóż , to proste. Czy byliście kiedyś w Punkcie krwiodawstwa? Czy wyssano z was krew? Co myślicie o dobrowolnym oddawaniu krwi? Jeśli jesteście dawcami to co wami kieruje, dlaczego to robicie?Jak pamiętacie swój pierwszy raz? Ja oddaję od 31Marca 2006 roku. Chodzę raz na 3 miesiące. Częściej nie mogę gdyż mam za małą masę ciała w stosunku do wzrostu.
Gdy jechałem po raz pierwszy wstałem po 7ej rano - jechałem do Szczecina a na 12tą byłem umówiony na rozmowę o pracę w Lotosie, w Policach. W punkcie krwiodawstwa byłem ok 9tej. Najpierw musiałem się zarejestrować, potem wypełnić test. Następnie ok 40 min czekałem do tego aby mnie zbadał lekarz ogólny. Dalej musiałem oddać próbkę krwi do analizy. Poczekać na wynik i dopiero wtedy oddać krew. W tym momencie rzeknę , iż strasznie boje się igły. Zapewne zapytacie (tak jak i panie pielęgniarki) dlaczego to robię? Otóż mam bardzo dobre wyniki, prowadzę zdrowy tryb życia a wiem , iż moja krew może komuś pomóc.Wiem, nieco to dziwne ale taki jest powód.
Po oddaniu krwi i przeleżeniu kilku minut pobiegłem jakieś 600 metrów na autobus. W sumie to tylko raz zrobiło mi się słabo - wiem niezbyt to mądre ale ja Musiałem zdążyć i zdążyłem.
Taka oto moja krótka historia .



Offline
MasterTomster //grupa Akademia Morderców » [ Obywatel 2010 ]0 kudos
Oddałem 8 litrów 0 Rh+. Ale to było zanim wyjechałem do Irlandii , teraz nie oddaje swojej polskiej krewki cudzoziemcom Dumny .
Pierwszym razem koledzy wstawili mi kit że za pierwszym razem oddajesz połowę czyli 1/4 litra. Przeżyłem szok gdy piguła rzuciła na wagę woreczek 1/2 litra.
- Nie macie mniejszych? - tylko sie zaśmiała. Ale jakooooś to przeżyłem.
Oddawanie krwi to wporzo sprawa.
Sam będąc małym kurduplem (2-3lata), korzystałem z tej pięknej pomocy prostych ludzi o dobrym sercu. Miałem wtedy straszne problemy zdrowotne i część ludzi na tym świecie spisała mnie na straty. Tylko nie moi rodzice. To dzięki nim , wspaniałemu ordynatorowi i honorowym krwiodawcą mogę teraz moderować wasze posty.
Największy jednak szacun[/b:a92b1e605b] dla ludzi takich jak Przemek Saleta[/b:a92b1e605b]. Słyszeliście dzisiejsze wiadomości.... Myślałem on daremny ale dzisiaj mnie to zamurowało bo nie słyszałem o tej historii wcześniej.
Przemek wszystko będzie okey![/b:a92b1e605b]

Offline
trafalgar //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2181 / 3000) lvl 11 ]0 kudos
Dwa razy w życiu oddawałem krew:
1.dla siostry,która potrzebował b.dużo krwi po porodzie.
2.w wojsku,dla samej książeczki HDK,by móc częściej wyjeżdżać do domu,bo za 400ml krwi miałem dodatkowe 2 dni urlopu(czego to się nie robiło by móc pobyć z rodziną i kumplami z dala od tego" syfu").
Teraz już nie oddaje,ale gdy zajdzie potrzeba.....zawsze!

Offline
TheCerbis //grupa Legendary Moon Grove » [ Obywatel 2016 ]0 kudos
Cytat: Kotecek_PL
sory, mieszają mi się nazwy fobii, maiłem na myśli w tym przypadku Hemofobia
Ach, to zmienia postać rzeczy. Już myślałem, że jakiś dziki pies wpadł podczas pobierania krwi, a ty odkryłeś swe wewnętrzne pokłady strachu, o którym nie miałeś pojęcia. Dumny
Cytat: logan23
Jakoś nie ufam temu całemu oddawaniu krwi.
A czemu?

Offline
logan23 //grupa Wojownicy RPG » [ Mistrz Kręgu Wody (exp. 6452 / 7200) lvl 12 ]0 kudos
Cytat: TheCerbis
Cytat: Kotecek_PL
sory, mieszają mi się nazwy fobii, maiłem na myśli w tym przypadku Hemofobia
Ach, to zmienia postać rzeczy. Już myślałem, że jakiś dziki pies wpadł podczas pobierania krwi, a ty odkryłeś swe wewnętrzne pokłady strachu, o którym nie miałeś pojęcia. Dumny
Cytat: logan23
Jakoś nie ufam temu całemu oddawaniu krwi.
A czemu?
Chodzi oto. Że jak miałbym oddawać krew. To kilka miesięcy wcześniej zrobiłbym sobie dokładnie badania. Nigdy nie wiadomo czy nie jesteś nosicielem wirusa jakiegoś,hiv,aids.

Offline
tinyLiza //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ HARDKOROWY KOKSU (exp. 2073 / 3200) lvl 10 ]1 kudos
@Logan, nie wiem czy wiesz ale przed oddaniem krwi, najpierw pobierają próbkę do badań. Nie można przecież dopuścić aby oddana krew nie była zdrowa. Ona ma ratować, nie szkodzić. Ilekroć próbowałam oddać cofali mnie na tym etapie (najczęściej przez zbyt niskie żelazo). Oczywiście pochwalam idee robienia regularnie morfologi, dla własnego spokoju ducha.

Liczba czytelników: 475743, z czego dziś dołączyło: 1.
Czytelnicy założyli 53681 wątków oraz napisali 675293 postów.