Szukam dobrej, rozbudowanej gry detektywistycznej z ciekawą fabułą na PC.

Napaliłem się na L.A. Noire (zawsze chciałem w nią zagrać) gdy zobaczyłem że jest w promocyjnej cenie, stwierdziłem że warto ją kupić tym bardziej że wyszło do niej spolszczenie. Promocja niestety się skończyła i mimo iż gra nie kosztuje dużo i jestem w 75/80% pewien, że większych problemów z tą grą bym nie miał u siebie, to jednak wolałbym rozpatrzyć inne opcje - a nóż widelec, znajdzie się gra warta uwagi za niższą cenę, i może mniej wymagająca sprzętowo.

Jakie w takim razie polecilibyście mi gry detektywistyczne, podobnie ciekawe (rozgrywka, historia) i rozbudowane do L.A. Noire?

Myślałem do tej pory o trzech tytułach, mianowicie o "Fahrenheit", "Sherlock Holmes: Zbrodnia i kara", oraz o "Murdered: Śledztwo zza grobu"

Co do pierwszego tytułu to mam mały zgryz. Kiedyś grałem w tę grę i pamiętam że wduszanie klawiszy było momentami mordęgą, przez co zniechęciłem się do dalszego grania. Wyszła niedawno wersja odświeżona i mam pytanie co do sterowania, czy trzeba mieć pada z gałkami, i jak wygląda sterowanie smartfonem, bo też coś jest o tym napisane?

W Fahrenheita grałem na Xboxie 360. Było przyjemnie. Można sobie zmniejszyć poziom trudności, dzięki czemu nie będziesz musiał nawalać w przyciski/manewrować gałkami jak szalony. Jeśli masz pada, to radzę podłączyć. Jeżeli spodoba ci się Fahrenheit i jeżeli będziesz miał okazję kiedykolwiek dorwać choć na chwilę PS3, to koniecznie spróbuj Heavy Raina.
O Sherlocku nic ci nie powiem - sam mam go dopiero przed sobą.
Murdered: Soul Suspect... trudno powiedzieć. Ja się dobrze bawiłem, ale ogólnie jest to przeciętniak/średniak raczej. ;) Pamiętam, jak twórcy przed premierą przechwalali się, że czeka nas bardzo skomplikowana zagadka i jeden z największych plottwistów w historii gier... no cóż, puste słowa, tak powiem. Jeśli chcesz podedukować i szukasz wyzwania intelektualnego, to się zawiedziesz.

Przede wszystkim sprecyzuj, co rozumiesz przez to, że gra detektywistyczna jest rozbudowana. Niedawno zacząłem L.A. Noire i powiem, że niewiele, wręcz bardzo mało, jest gier z takim systemem przesłuchiwań itd., jeśli o to tobie chodzi.

Wielkie dzięki za odpowiedź, to tak na początek.
Już myślałem, że nikt nie napisze w tym temacie. xP

Odnośnie do Fahrenheita to głównie w tej chwili na przeszkodzie w zagranie w ten tytuł jest właśnie sterowanie, tak jak wspomniałem mam (taniego, lecz nie tandetnego) pada, tyle że bez gałek - jeżeli w tej grze kluczowe jest kręcenie gałką to niestety na chwilę obecną, dla mnie ten tytuł odpada. xP

L.A. Noire w ciekawy sposób podchodzi właśnie do tematyki przesłuchań świadków, wiem że nie ma drugiej takiej gry ale pisząc "rozbudowaną" miałem na myśli, że taka produkcja za bardzo nie ogranicza gracza, wiele rzeczy można w niej robić, są zadania poboczne, nie jest krótka i przede wszystkim, ma ciekawie poprowadzoną historię.
Spojler siódmego sezonu serialu "CSA: Kryminalne zagadki Las Vegas"

Obecnie oglądam sobie siódmy sezon CSA: Las Vegas, i przewija się tam motyw "miniaturowego mordercy". Z początku na miejscach zbrodni bohaterowie poza zwłokami, znajdowali również miniaturowe odpowiedniki tych miejsc, co ciekawe w każdym takim "domku" była gdzieś ukryta podobizna zakrwawionej laleczki (na poduszce, drzwiach itp.). Jak stwierdził to Grissom, był to prawdopodobnie podpis seryjnego mordercy... dalej nie będę opowiadał, bo nie o tym w końcu jest ten temat - chciałem mniej więcej nakreślić, czego bym chciał oczekiwacz po takiej grze detektywistycznej. xP

Gałki to podstawa w prawie wszystkich grach obecnie.

Poruszanie się, operowanie kamerą, qte oraz interakcje w Fahrenheit wykonuje się gałkami, więc bez nich się nie obejdzie.

Gier o Sherlocku jest cała seria, sprawdź je. SH vs. Arsene Lupin, SH vs. Kuba Rozpruwacz i jakieś inne jeszcze.

Murdered: Soul Suspect - spróbować nie zaszkodzi. Gra jest prosta, szybka, nawet wciąga. Nie licz jednak na fajerwerki Twórcy obiecywali złote góry przed premierą, ale jak przyszło co do czego, to skończyło się na dobrych pomysłach.

Still Life - mój faworyt wśród przygodówek. Świetna fabuła, którą poznajesz naprzemiennie kierując detektywem w 1929 i jego wnuczką pracującą dla FBI w czasach obecnych. Klimat tak gęsty, że można go kroić. Moim zdaniem obowiązkowa pozycja

Dzięki za propozycje.

Wiem że gier o Sherlocku jest dużo, ale jaką tu wybrać? xP

Still Life też wydaje mi się dobrym wyborem, lecz jakiś czas temu oglądałem serię z tej gry u takiej zagrajmerki (Niezapominajka), i przez to trochę jeszcze tę produkcję pamiętam. xP Znowu dwójka podobno nie jest już tak dobra - właśnie w tym momencie przypomniałem sobie zakończenie. XD

Dwójka niestety nabrała trochę "piłowatego" charakteru. Nie jest zła, ale jej przeciętność bardzo kontrastuje ze świetną pierwszą częścią.

Edit: na śmierć zapomniałem, że wczoraj skończyłem Black Mirror xD Stareńka przygodówka opowiadająca losy młodego dziedzica, który wraca do rodzinnej posiadłości rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci dziadka. Opinia publiczna się zachwyca, ja niestety mogę pochwalić tylko stronę artystyczną. Polecam sprawdzić, bo jestem w mniejszości, która kręci nosem na ten tytuł

No tego to, niestety, nie pamiętam.No to trochę będzie kicha. Murdered: Soul Suspect ma niby jakieś zadania poboczne, ale jest totalnie liniowa. A historia jest ciekawa, ale im dalej w las, tym gorzej wg mnie.
Musisz mi powiedzieć, czy byłbyś w zdanie zagrać w jakieś gry tekstowe. Wtedy to diametralnie zmieni postać rzeczy. Tak, o czysty tekst mi chodzi. Tylko czasem jakiś efekt dźwiękowy albo obrazek.

Prawda jest taka, że gier detektywistycznych z prawdziwego zdarzenia jest naprawdę mało. Sam bym chciał, żeby istniały przede wszystkim takie, które gracza nie prowadzą za rączkę, czy takie, które dopuszczają możliwość, że detektyw sterowany przez gracza może się pomylić w wytypowaniu sprawcy i skazać złą osobę. Nie wiem, czemu twórcy unikają tego jak ognia. Może mają świadomość, że jakikolwiek większy wysiłek psychiczny gracza będzie kosztował ich oceny, recenzje i sprzedaż...? No nie wiem. Zawsze można ograniczyć się do książek albo stworzyć własną grę. : > Gdybym miał partnera do pisania sensownego scenariusza, grę paragrafową albo visual novelkę można byłoby robić od razu.

Swoją drogą, jeśli chcesz podejść do całej sprawy kryminałów growych od zupełnie innej strony, czyli strony mordercy, to ponoć Bohemian Killing będzie czymś takim. Sam bym chciał zagrać, ale jestem bardziej graczem konsolowym, przez co nie ma kiedy zainwestować w tę grę.