Mirror's Edge (Xbox 360) - okladka

Mirror's Edge (Xbox 360)

Premiera:
14 listopada 2008
Premiera PL:
14 listopada 2008
Platformy:
Gatunek:
Akcja / Zręcznościowa
Język:
- napisy
Producent:
Dystrybutor:
Strona:

ObserwujMam (40)Gram (14)Ukończone (17)Kupię (4)

Opis Mirror's Edge (Xbox 360)
Redakcja MiastoGier.pl @ 02:00 14.06.2009

Śr. długość gry: 12h 13min

+ czaswięcej

Mirror's Edge jest jedyną w swoim rodzaju grą akcji przedstawioną z perspektywy pierwszej osoby. Nawiązując do głośnych tytułów pokroju Assassin's Creed oraz Tomb Raider, studio Digital Illusions opracowało pierwszy w historii tytuł tak ściśle powiązany z ekstremalną dyscypliną sportową wywodzącą się z Francji, jaką jest parkour.

Gracz wciela się w rolę bohaterki imieniem Faith. Akcja rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, w metropolii utopijnie doskonałej - niezmiernie pedantycznej, przyszłościowo wprost idealnej. Główna bohaterka jest kurierem, który wraz ze swymi kompanami dostarcza sekretne informacje, wiadomości i cenne przedmioty do miejsca przeznaczenia, które muszą pozostać okryte zasłoną tajemnicy. Faith z punktu A do B przemieszcza się poprzez dachy, gzymsy i powietrzną przestrzeń wysoko nad twardą ziemią.

Mirror's Edge nie jest jednak typową grą platformową, bowiem każdemu zleceniu, poza trudem dotarcia do wyznaczonego miejsca, towarzyszą także przeszkody w postaci policji, straży miejskiej i innych służb, które za wszelką cenę pragną powstrzymać Faith i uniemożliwić jej wykonanie zadania. Oponent dysponuje nawet śmigłowcami, które sprawiają wiele trudności bohaterce i jej wspólnikom. Ciekawostką jest fakt, iż w Mirror's Edge sterowana postać w zasadzie nie posługuje się bronią palną. Czasami wpadnie jej w ręce jakiś pistolet czy strzelba, jednak amunicja do nich jest mocno ograniczona. Faith jest więc zdana głównie tylko i wyłącznie na swoje akrobatyczne umiejętności oraz opanowane sztuki walki.

Esencją zabawy jest jest dynamiczność. Aby dostawać się na kolejne, z pozoru niedostępne miejsca, ważne jest wyczucie szybkości i momentu, w którym ma nastąpić wybicie. Niepowodzenie w postaci utraty pędu wskutek złego wyczucia wcale nie kończy gry, bowiem spadając, gracz zawsze może w ostatniej chwili sięgnąć niższego gzymsu czy krawędzi budynku. Porywające tempo nie w każdym momencie towarzyszy graczom, bowiem przed ważniejszym skokiem protegowana ma kilka sekund na zapoznanie się z sytuacją i szybkie obmyślenie taktyki. Faith dysponuje także darem, jakim jest wizja pozwalająca dostrzec specjalne miejsca i podpowiedzi, jak popchnąć akcję do przodu.

PEGI: Od 16 latZawiera przemoc
Screeny z Mirror's Edge (Xbox 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosRio17   @   23:10, 09.05.2011
Bardzo fajna gra. Myślę że mogę stwierdzić że jak ktoś grał w Assassin's Creed to ta gra też mu się spodoba Uśmiech
0 kudosbat2008kam   @   17:48, 10.05.2011
Dobrze wspominam tą produkcję, mimo że było wiele irytujących momentów. Czasami byłem wściekły, że trzeba zaliczać całe, trudne etapy, bo człowiek o pół sekundy spóźnił się ze skokiem... Fabuła też jakaś oryginalna nie była.

Podobał mi się za to system walki, parkour i kapitalna oprawa audiowideo.

Brak multi i tylko 7 godzin gry sprawiły, że gra sprzedała się słabo. Ale ponoć sequel w drodze...
0 kudosSzajch   @   17:49, 10.05.2011
ta ;p takie mmo mirror's edge xD bieganie po otwartym miescie, robienie questow w instancjach, brzmi glupio, ale mi by sie podobalo, albo chociaz coop, uwielbiam coop
0 kudosbat2008kam   @   17:53, 10.05.2011
Pierwszy ME był nieco zbyt liniowy. Myślę, że otwarte miasto i większa swoboda mogłyby wynieść ME na wyższy poziom, niż ten, na którym jest teraz... Dla mnie 8/10. A był potencjał na dużo więcej...

P.S. https://www.youtu(...)Ude_EK5Y
Lubię ten utwór.


Ja już tez Szczęśliwy zajefajny jest ;d
0 kudosSzajch   @   18:01, 10.05.2011
a kto go nie lubi ;p btw. kto to jest zoltym napisem?



Twoj forumowy szef.


CHANTER !
0 kudosLoczek3545   @   00:15, 02.10.2011
Świetna gra, grafika super, fabuła nie jest zbytnio porywająca, ale ten parku rwszystko uzupełnia Uśmiech Bardzo się cieszę, że prawdopodobnie wychodzi dwójeczkaSzczęśliwy
0 kudosguy_fawkes   @   12:00, 29.07.2021
Plany zagrania w Mirror’s Edge sięgają chyba samej premiery gry - wtedy bardzo świeżej, nowatorskiej pod względem płynności ruchu i estetyki. Były to też inne czasy, gdy DICE nie klepało wyłącznie kolejnych Battlefieldów, a EA potrafiło wyłożyć pieniądze na tytuł mocno singlowy. Kiedyś to było kurła…

W końcu zagrałem i jestem pod wielkim wrażeniem, jak Mirror’s Edge dalej wygląda - sterylna, oparta na wyrazistych, jasnych kolorach paleta barw nie tylko nie pozwoliła się jej zestarzeć, ale też z daleka sprawia wrażenie produkcji nie z X360, a początków XO. Po latach mogę stwierdzić, że estetyką ME musieli się w jakimś stopniu inspirować twórcy choćby Remember Me, Antichamber czy nawet nawet Cloudbuilt. A dziś pomysł na idylliczną otoczkę, pod którą kryje się opresyjny aparat władzy, kojarzy mi się z We Happy Few tym bardziej, że tu również mamy do czynienia z czymś podobnym.

Pierwszoosobowa perspektywa, z jaką w butach Faith uprawiamy parkour na dachach wieżowców wciąż zachwyca i mogę się założyć, że grając w to w goglach VR dostałbym ataku paniki już w tutorialu, fruwając między budynkami i mając z tyłu głowy, że zbyt późno wymierzony skok wystarczy, żeby stać się ludzkim naleśnikiem. Walki jest tu niewiele i w zasadzie sporo momentów można przejść czysto pacyfistycznie, a esencję rozgrywki stanowi parkourowe flow. W orientacji w terenie (bo interfejsu praktycznie tu nie ma) pomaga runner vision, kolorujące na czerwono elementy, z których należy skorzystać, aby przejść dalej, czyli różnego rodzaju, kładki, rury etc. Ma to dość mocno Portalowy posmak, choć tutejsze tempo rozgrywki pokazuje pewną słabość tego rozwiązania - nie zawsze wiadomo, gdzie się udać.

Mimo tego, że fabuła nie błyszczy, a do sterowania trzeba się przyzwyczaić (wiele dłuższych, skomplikowanych sekwencji powtarzałem dziesiątki razy), to całość będę wspominał całkiem ciepło. ME troszkę wyprzedziło swoje czasy i szkoda, że dziś EA już nie pójdzie na taki eksperyment.
Dodaj Odpowiedź