Battlefield: Bad Company (Xbox 360) - okladka

Battlefield: Bad Company (Xbox 360)

Premiera:
27 czerwca 2008
Premiera PL:
27 czerwca 2008
Platformy:
Gatunek:
Akcja / Strzelanka
Język:
Producent:
Dystrybutor:
Strona:

ObserwujMam (44)Gram (10)Ukończone (19)Kupię (8)

Opis Battlefield: Bad Company (Xbox 360)
Redakcja MiastoGier.pl @ 02:00 14.06.2009

Śr. długość gry: 32h 3min

+ czaswięcej

Battlefield: Bad Company jest grą akcji, która nieznacznie odbija się od poprzedników z serii Battlefield. Otóż korporacja Electronic Arts oraz studio Digital Illusions postanowiły wprowadzić do programu rozbudowaną i wciągającą fabułę dla pojedynczego gracza.

Głównymi bohaterami gry będzie grupa renegatów, należących do Batalionu 222, którzy działając na tyłach wroga, oraz głęboko za linią frontu postarają się zlikwidować zagrożenie, jeszcze zanim osiągnie ono skalę konfliktu globalnego. Przy okazji warto również zaglądnąć do skarbców oraz sejfów i nieco powiększyć zgromadzone na koncie fundusze. Pełna intryg oraz zwrotów akcji opowieść wystarczy na wiele godzin dobrej zabawy.

Prócz trybu dla pojedynczego gracza dostępna jest również możliwość zabawy wieloosobowej, w której jednocześnie walczyć będzie do 24 graczy. Na gamę trybów multi składają się znane z poprzednich części sposoby walki, oraz kilka nowych jeszcze nie publikowanych.

Dzięki silnikowi graficznemu Frostbite generowany na ekranie obraz jest pełen szczegółów, a środowisko gry niezwykle destrukcyjne. Praktycznie każdy obiekt można zniszczyć na wiele sposobów, zależnych od rodzaju broni oraz miejsca uderzenia.

PEGI: Od 16 latZawiera przemoc
Screeny z Battlefield: Bad Company (Xbox 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosGaladan   @   12:13, 27.02.2010
Gra bardzo fajna, ale odrobinę monotonna. A ten system zniszczeń wcale nie jest aż taki fajny.
0 kudosSpiderLoc   @   12:18, 27.02.2010
Fakt po jakimś czesie troche nudzi ale system zniszczeń jak dla mnie jest fajny
0 kudosbat2008kam   @   01:07, 24.08.2010
Dla mnie pierwsza część Bad Company jest lepsza od drugiej. Nie wiem dlaczego, może ze względu na grywalniejszy single...