The King of Fighters '97 (PS2) - okladka

The King of Fighters '97 (PS2)

Premiera:
28 października 2008
Premiera PL:
brak danych
Platformy:
Gatunek:
Bijatyka
Język:
Producent:
Wydawca:
Dystrybutor:
brak danych
Strona:

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (1)Kupię (0)

Opis The King of Fighters '97 (PS2)
Kawira @ 16:34 28.10.2009
Maciej "Kawira" Domański

Śr. długość gry: nie podano

+ czaswięcej

King of Fighters '97 jest zwieńczeniem tzw. "Orochi Saga". Tytuł należy do popularnej serii bijatyk, mającej swe inspiracje w Fatal Fury oraz Art of Fighting.

Turniej King of Fighters był tak wielkim sukcesem, że korporacje otworzyły areny na całym świecie, by prowadzić jego mniejsze rozgrywki. Wśród drużyn pojawia się New Face Team, mający powiązania z samym Orochim. Ktoś musi ich pokonać oraz ostatecznie zniszczyć mrocznego boga. Oczywiście zadanie to należy do gracza i jego własnej reprezentacji.

Ogólny model rozgrywki się nie zmienił. Walki nadal są rozgrywane wyłącznie w 3-osobowych teamach narodowych, z możliwością edycji składu. Same starcia odbywają się na wzór Fatal Fury oraz Art of Fighting, które są w praktyce starszymi braćmi KOF. Drobną nowością jest wprowadzenie trybów Advance oraz Extra, dotyczących zachowania Power Gauge. Extra powiela schemat z odsłon '94 i '95, gdzie po uzupełnieniu paska mocy blokami lub wchodzi w MAX Mode. Podczas niego każdy cios wyprowadzany jest z większą siłą, a także można wykonać super atak. Tryb Advanced posiada 3 takie paski, a różnica polega jedynie w napełnianiu ich, gdyż każdy ruch specjalny wypełnia jeden do pełna. Ponadto w obu trybach można wejść w tryb MAX, mając mniej niż 25% energii życiowej. Jeżeli zostaną spełnione oba kryteria, to istnieje możliwość uruchomienia Super MAX Mode o jeszcze większej mocy.

Grafika nadal utrzymuje konwencje ręcznie rysowanych sprite'ów o swoistym klimacie i nie różni się od poprzedniczek. Podobnie ma się z sprawa z dźwiękiem, który zresztą pełni tu rolę drugoplanową.

PEGI: Od 12 latZawiera przemoc
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?