Half-Life 2 (PC) - okladka

Half-Life 2 (PC)

Premiera:
16 listopada 2004
Premiera PL:
16 listopada 2004
Platformy:
Gatunek:
Strzelanka
Język:
- napisy
Producent:
Dystrybutor:
Strona:

ObserwujMam (352)Gram (90)Ukończone (143)Kupię (16)

Opis Half-Life 2 (PC)
Redakcja MiastoGier.pl @ 02:00 14.06.2009

Śr. długość gry: 20h 52min

+ czaswięcej

Half-Life 2 to kontynuacja niezwykle popularnej strzelanki, stworzonej przez firmę Valve, a opublikowanej przez Vivendi Universal Games.

Tytuł ponownie przedstawia losy Gordona Freemana - naukowca, który w wyniku niefortunnego zbiegu okoliczności zmuszony został do chwycenia za broń i walki o przyszłość ludzkości. Na drodze do przetrwania naszego gatunku stają bowiem obcy, uwolnieni w laboratoriach Black Mesa. Protagonista musi zatem przemierzyć wiele niebezpiecznych terenów, by finalnie zamknąć potężne wrota, umieszczone na szczycie złowieszczej wieży. Wrota, którymi każdej minuty napływają kolejne zastępy wroga.

Half-Life 2 przenosi nas do fikcyjnego miasta City 17 oraz jego okolic. Na gracza czeka łącznie 12 rozbudowanych, wciągających i pełnych akcji poziomów, a każdy w odmiennej stylistyce oraz z inną grupą oponentów na czele. Gordon nie jest jednak bezbronny. W dłoniach dzierży wiele różnych broni, w tym m.in. pistolety, karabiny oraz strzelby. W pewnym momencie dostaje też Gravity Gun - specjalny pistolet, umożliwiający manipulowanie przedmiotami. Podnoszenie ich, upuszczanie i miotanie nawet na duże odległości.

Half-Life 2 prócz rozbudowanej kampanii, oferuje też multiplayer, niemniej jednak jest on jedynie dodatkiem. Prawdziwe rozgrywki sieciowe to Counter Ctrike: Source - odrębna gra, przeznaczona wyłącznie do potyczek w większym gronie. Tytuł jest dołączany do każdego egzemplarza HL2.

Specjalnie na potrzeby Half-Life 2 studio Valve opracowało silnik graficzny Source. Jest on oparty na enginie napędzającym Quake 3, oferuje zatem wysokiej jakości tekstury, płynne animacje postaci oraz wiele nowoczesnych efektów specjalnych. Narzędzie jest bardzo dobrze zoptymalizowane, dzięki czemu do poprawnego działania gry nie potrzeba niebywale potężnego komputera.


Wkład w encyklopedię mieli:   Ravnarr, Luksib, logan23,
PEGI: Od 18 latZawiera przemoc
Screeny z Half-Life 2 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosqba24   @   19:37, 09.05.2014
Zdecydowanie lepsza od 1. W końcu coś się dzieje, a nie tylko idzie i zabija Uśmiech Fakt, to strzelanka. Ale od czasu do czasu może się coś wydarzyć.
0 kudosWitcherXD   @   23:32, 20.08.2014
Na jakich ustawieniach będzie chodził Half-life z :
CPU: Intel Pentium Dual-Core T4500 2.30 GHz,
RAM: 3 GB
GPU: Mobile Intel 4 Series Express Chipset Family
Proszę o odpowiedź
0 kudosGuilder   @   18:51, 21.08.2014
Maksymalnych. Zdziwiłbym się, gdyby było inaczej, bo kompa masz lepszego ode mnie, a mnie śmigało jak złoto.
0 kudosguy_fawkes   @   22:53, 21.08.2014
@WitcherXD: W Twoim przypadku najlepiej będzie, jeśli po prostu sprawdzisz dostępne na Steamie demo gry. Nikt Ci nie powie lepiej, jak będzie chodzić pełna gra, niż wersja demonstracyjna odpalona na docelowym sprzęcie.
1 kudosJacen22   @   16:15, 19.06.2015
Half-Life 1: 1998 rok
Half-Life 2: 2004 rok
Half-Life 3: 3xxx rok

Już znamy datę premiery. xDDDD
0 kudosUbadach   @   01:45, 21.06.2015
Jacen22 może nie w 3xxx ale na pewno za 2-3 lata wyjdzie xD..W sumie lepiej późno niż wcale..Ale może będzie dopracowana.. Puszcza oko
0 kudosJacen22   @   09:03, 18.07.2015
Cytat: Ubadach
Jacen22 może nie w 3xxx ale na pewno za 2-3 lata wyjdzie xD..W sumie lepiej późno niż wcale..Ale może będzie dopracowana.. Puszcza oko


Może? Nie rozśmieszaj mnie. HL3 podbije wszystkie gry, które zwą się "fajnymi". Jedynie, żeby Alyx nie zmieniali. Szczęśliwy
2 kudosJackieR3   @   23:29, 18.07.2015
Do tego czasu Alyx będzie już stara i brzydka.
0 kudosJacen22   @   11:01, 19.07.2015
Up: Ale gra może się dziać np: Po zakończenie Epizodu Drugiego ;).
0 kudosGuilder   @   16:35, 20.01.2019
Jest w tej grze coś magicznego. Ta gra ma 15 (!) lat, a w ogóle tego nie czuć. Ok, grafika nie jest współczesna, ale broni się moim zdaniem nawet lepiej od Far Cry-a czy serii GTA z tamtego okresu. Natomiast reszta? Miodzio.
Zacznę od końca: nie mogłem się nadziwić, gdy leciały napisy końcowe, jak krótka była lista twórców. Ciężko mi teraz strzelić dokładnie, bo nie liczyłem, ale może było tam z 60 nazwisk? I wystarczyło, żeby gra była praktycznie pozbawiona bugów. Silnik gry napisany konkretnie pod tę grę optymalnie z nią współgra, gra jest płynna, a zakres ruchów swobodny. Nigdy nie miałem problemu z tym, że co innego zrobiłem niż chciałem, nigdy się nie zaciąłem w teksturach, nigdy gra nie zinterpretowała błędnie moich intencji. Umożliwiło mi to chłonięcie tej gry bez dekoncentrowania się na technikaliach. A teraz porównajmy to sobie z liczbą osób przygotowujących Assassin's Creed: Unity, Batman: Arkham Knight, czy jakąkolwiek grą Bethesdy. Szczęśliwy
Do dźwięku nie ma się jak przyczepić, a np. te wydawane przez radio żołnierzy kombinatu niesamowicie dodają klimatu.
Sprzeczne uczucia ludzie mieli do fabuły. Prawdą jest, że nie została ona przedstawiona w kinowy sposób a'la Call of Duty, ale pomimo tej subtelności można się w nią wczuć. Mnie się udało, zwłaszcza że motyw obcej inwazji i życie na okupowanej planecie jest dla mnie bardzo atrakcyjny. Nie nazwałbym fabuły mroczną, ale na pewno nie jest tak lekka jak inne gry typu "jeden na wszystkich". Wciągnąłem się, miałem ciągłą ochotę na dalszą eksplorację infrastruktury kombinatu.
Myślę, że ludzi ujęła jednak przede wszystkim grywalność. Satysfakcja z gry jest bardzo duża. AI działa bardzo dobrze jak na dzisiejsze standardy. W 2004 roku to był czysty kosmos (jeszcze F.E.A.R. był pod tym względem doskonały). Nierzadko mamy do czynienia z bardzo wymagającymi fragmentami gry ( wejście do Nova Prospekt
najpierw fragment a'la Omaha Beach, a potem dwa "śmigłowce"
, czy fragment z wieżyczkami w rozdziale "Entanglement"), ale z reguły wystarczy pomyśleć i nawet gdy brakuje nam umiejętności Pashy czy Snaxa to jesteśmy w stanie się przedrzeć. Tak samo mało jest gier, gdzie do tego stopnia trzeba korzystać z fizyki (swoją drogą, oczywiście świetnie się tutaj sprawującej) - już nawet nie chodzi mi o Gravity Gun, ale o takie perełki jak np. ładowanie pustych butelek pod rampę, żeby dało się wyskoczyć motorówką. Ekstra.
Gdyby ją odświeżyć graficznie, ta gra dostawałaby 8-9/10 dzisiaj. W roku wydania to był absolutny majstersztyk. Trochę się nie dziwię Newellowi, że tak się odgania od Half-Life 3. Zrobił dwie części (plus dwa dodatki do dwójki, za które się zaraz zabieram), które są niemalże definicją fps-a idealnego. Co musiałby zrobić w trójce, żeby choć zbliżyć się do tego? A może po prostu Valve czeka na jakiś skok technologiczny i dostaniemy za 10-20 lat nowy wymiar rozrywki?
Jedna z najbardziej zasłużonych ocen 10/10, jakie kiedykolwiek wystawiłem. Polecam nawet dzisiaj.
0 kudosTheCerbis   @   16:57, 20.01.2019
Zawór Gabenowi po prostu trochę zardzewiał i tyle. Trudno powiedzieć, czy w ogóle doczekamy się Half-Life 3/Episode 3.

A jak to jest, że dopiero teraz zabrałeś się za Half-Life 2?
0 kudosGuilder   @   09:13, 21.01.2019
Cytat: TheCerbis
A jak to jest, że dopiero teraz zabrałeś się za Half-Life 2?
Dopiero teraz je ukończyłem. Uśmiech Mam taką fanaberię, że gdy wpadnie mi w oko druga, trzecia czy dziesiąta część jakiejś gry, to lubię podejść do całej serii od początku (z tego co pamiętam, nie jestem jedyny, choćby Guy Fawkes pisał o tym w tematach o Tomb Raiderach Cool ). A że do podejścia do starszych gier trzeba dojrzeć, trochę mi zajęło zabranie się za jedynkę. Zrobiłem to jakieś 8 lat temu. Było super, więc zaraz po niej zacząłem dwójkę. Szło, szło, szło, a potem coś nie pykło
Wspomniany wyżej rozdział "Entanglement" i druga potyczka z wieżyczkami, w korytarzu w kształcie litery H. Za cholerę nie mogłem się z tym uporać. Zresztą, nie ja jeden, bo wpisów w Internecie na ten temat jest sporo, a i nawet achievementa za to dają.
No i odstawiłem ją na parę lat. Aż w zeszłym roku pojawiła się promocja na Orange Box. To był impuls do przypomnienia sobie pierwszego Portalu, zagrania w drugi (czeka w kolejce), no i rozliczenia się z Half-Lifem na dobre. No a skoro uporałem się ze swoimi demonami (a było ich jeszcze kilka w trakcie gry) w podstawce, to już raczej nic mnie nie powstrzyma. Uśmiech
0 kudosTheCerbis   @   11:39, 21.01.2019
Nie jesteś jedyny, też tak mam. I tak jak Guy Tomb Raidery przechodzę od początku, więc wisi mi cały czas pierwsza część nowej serii na Steamie. A H-L to prześwietna seria. Właśnie, sam muszę jeszcze w Portal 2 zagrać.
0 kudosguy_fawkes   @   08:40, 22.01.2019
Przechodzenie serii od początku szanuję, bo akurat w przypadku H-L znajomość wydarzeń jedynki i rozszerzeń jest bardzo istotna - dość powiedzieć, że protagonistę Blue Shift spotykamy w City 17, że nie wspomnę o całej hecy w laboratorium i tajemniczym G-Manie, który do dziś stanowi jedną z największych zagadek świata gier.

Pamiętajmy też, że przez te wszystkie lata tytuł został dopieszczony i w zasadzie ostatecznie odbugowany. Jak ktoś bardzo chce są mody graficzne, w tym nawet w ogromnym stopniu zmieniający oprawę Cinematic Mod, którego szczerze mówiąc od zawsze byłem ogromnym przeciwnikiem, choćby przez zrobienie z Alyx seksbomby. A to miała być przecież najbardziej ludzka jak się da "dziewczyna z sąsiedztwa".
Żeby zrozumieć geniusz H-L 2 i ilość pracy weń włożonej, warto odpalić grę z komentarzami twórców, które wyjaśniają zastosowanie konkretnych rozwiązań.

A co do TR - dopiąłem swego w zasadzie, zostały mi jeszcze tylko 2 ostatnie części i Temple of Orisis. Niniejszym mogę więc wchodzić w polemikę z większością "znawców", co to widzieli co najwyżej pierwszą trylogię od Crystal Dynamics. Dumny
0 kudoslogan23   @   23:21, 01.04.2020
Nie dawno skończyłem i nie żałuje zakupu. Było warto ale szkoda że nie kupiłem wiele lat temu jej. Gdybym wiedział że będę się tak świetnie bawił. To kupiłbym w ciemno. A ciekawe postacie i ogólnie wiele interakcji mi się podobało.
Dodaj Odpowiedź