Red Faction II (PC) - okladka

Red Faction II (PC)

Premiera:
01 kwietnia 2003
Premiera PL:
14 lipca 2003
Platformy:
Gatunek:
Strzelanka / Akcja
Język:
Producent:
Wydawca:
Strona:
brak danych

ObserwujMam (35)Gram (3)Ukończone (22)Kupię (2)

Opis Red Faction II (PC)
Redakcja MiastoGier.pl @ 02:00 14.06.2009

Śr. długość gry: 8h 15min

+ czaswięcej

Przez ostatnie 15 lat skorumpowany dyktator Sopot gnębi obywateli Commonealth. Jego pełne złowrogich praktyk naciski, by przyłączyć sąsiadującą Zjednoczoną Republikę powodują niepotrzebny rozlew krwi. Zaciekła bitwa o władzę i kontrolę powoduje spustoszenia i rujnuje normalne życie w Commonwealth. Niektórzy z obywateli, męczeni latami ucisku i życia na linii frontu postanawiają wziąć odwet na znienawidzonym dyktatorze. Poprzysięgają zemstę...

Zdeterminowany, doskonale wyszkolony oddział, uzbrojony w broń najnowszej generacji rusza do walki.

* Nowa wersja systemu Geo-Mod
* 15 różnych broni i akcesoriów
* Możliwość kierowania wieloma pojazdami, takimi jak czołg, helikopter bojowy czy łódź podwodna
* 5 różnych członków oddziału, każdy z innymi umiejętnościami i możliwościami
* Tekstury w wyższej rozdzielczości niż wersji konsolowej
* Nowe mapy multiplayerowe (do gry z botami)
* Nowe modele graczy

PEGI: Od 12 latZawiera przemoc
Screeny z Red Faction II (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosguy_fawkes   @   11:08, 30.11.2011
Ta gra to jakieś nieporozumienie... Jedynka poza świetnym silnikiem była zwykłą strzelanką, ale na tyle dobrą i trudną, by się w nią przyjemnie grało. Sequel natomiast prezentuje stany całkowicie odmienne - choć młodszy, to kole w oczy graficzną niechlujnością, a gameplay i wrogowie są tak debilni, że aż mi się przypominają crap-shootery od City Inteactive. Ta gra to kicz w czystej postaci, a z ciekawej możliwości drążenia ścian uczyniono prawdziwy jarmark.
Aż dziw bierze, że autorom udało się namówić do użyczenia głosu postaciom Jasona Stathama i Lance'a Henriksena. To właśnie oni są najjaśniejszą stroną Red Faction II...
Dodajmy do tego brak save'a podczas misji, a wyjdzie nam coś, w co nie bardzo warto grać.
Gry jeszcze nie skończyłem, ale zaczynam mieć poważne obawy o czekającą na półce Guerillę...

UPTADE: Właśnie zamknąłem kampanię. Co za badziew... Ta gra to po prostu Hollywood w growej postaci: masa szybkiej akcji, amunicji nigdy nie brakuje, ale sensu można tu szukać tak, jak Diogenes z Synopy szukał człowieka. Na dodatek wszystko tak kiczowate i komiczne, że trudno przy tym wysiedzieć. Dobrze, że etapy są krótkie, więc jakoś to wszystko leciało do przodu w miarę szybko.
Generalnie - nie polecam.
0 kudosPinulka34   @   19:29, 14.08.2012
Z tym się zgodzę, gra nie jest już tak fajna jak była część pierwsza ... jak ktoś chce niech gra Szczęśliwy