Call of Duty 2 (PC) - okladka

Call of Duty 2 (PC)

Premiera:
25 października 2005
Premiera PL:
09 grudnia 2005
Platformy:
Gatunek:
Akcja / Strzelanka
Język:
- napisy
Producent:
Wydawca:
Strona:

ObserwujMam (683)Gram (224)Ukończone (353)Kupię (30)

Opis Call of Duty 2 (PC)
Redakcja MiastoGier.pl @ 02:00 14.06.2009

Śr. długość gry: 13h 50min

+ czaswięcej

Call of Duty 2 to sequel wydanej w 2003 roku gry o tytule Call of Duty i zarazem jedna z najlepszych gier osadzonych podczas II Wojny Światowej. Na pierwszy plan wysuwa się kapitalny klimat, przywodzący na myśl takie filmy jak "Szeregowiec Ryan" czy "Wróg u Bram".

Call of Duty 2 opowiada o losach trzech żołnierzy, każdego służącego w innej armii. Wcielimy się w Rosjanina walczącego pod Moskwą i w Stalingradzie, Amerykanina szturmującego plaże w Normandii, a także Brytyjczyka walczącego w pustynnym Egipcie przeciwko korpusom afrykańskim. Akcja jest rozłożona na lata 1941-1945, czyli okres najkrwawszych i największych bitew II Wojny Światowej.

Innym godnym uwagi elementem produkcji jest bardzo dobra oprawa audiowizualna, która nie postarzała się ani o jotę. Wybuchy, unoszący się pył, padający śnieg i deszcz, czy cienie nadal robią ogromne wrażenie, zaś lokacje swymi projektami zawstydzają wiele nowszych FPS-ów.

Jak na strzelankę przystało, Call of Duty 2 ma pokaźny arsenał broni. Postrzelamy nie tylko z ,,pepeszy'', ale także z Thompsona, BAR-a, Stena, Garanda, czy niemieckiego MP40. W skład naszego wyposażenia wejdą też granaty dymne i odłamkowe; ładunki wybuchowe, karabiny snajperskie, pistolety i wyrzutnie rakiet.

Call of Duty 2 to także wciągający i przemyślany tryb multi, zapewniający grze nieśmiertelność nawet kilka lat po premierze. Kampania dla pojedynczego gracza starcza zaś na 12 godzin.


Wkład w encyklopedię mieli:   bat2008kam, TheCerbis,
PEGI: Od 16 latZawiera przemoc
Screeny z Call of Duty 2 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudossebogothic   @   15:46, 01.01.2013
II wojna światowa to jeden z najważniejszych i zarazem najstraszniejszy okres w historii ludzkości. Może wydawać się to nieco dziwne, że jest bardzo często wykorzystywana w grach, które z założenia mają dawać rozrywkę. Grając w nie nie do końca zdajemy sobie sprawę, czym były te czasy dla ówcześnie żyjących. Ludzie którzy żyli w tym okresie mogą być zszokowani tym, że można w takie gry grać. Bo oni do dzisiaj przeżywają koszmar wojny.
Na usta ciśnie się brutalne pytanie: gdyby nie te czasy, w co byśmy grali? Może gdyby nie II wojna gry wyglądały by nieco inaczej?
Siadając do takiej gry warto uświadomić i przypomnieć sobie zbrodnie dokonane głównie na ludności cywilnej.
0 kudosJackieR3   @   16:10, 01.01.2013
Podpisuję się pod Twoją refleksją.No cóż seria CoD nie niesie może takiego antywojennego przesłania jak np.Brothers In Arms ale dla ludzi z wyobraźnią też może być obrazem .....no Apokalipsy tamtych czasów
0 kudosgregory16mix   @   00:40, 02.01.2013
Szczególnie Normandia robiła wrażenie.Tam śmierć latała z kosą po całym wybrzeżu w zabójczym tempie.
0 kudosDaniel(PL)   @   06:49, 10.01.2013
Cytat: gregory16mix
Szczególnie Normandia robiła wrażenie.Tam śmierć latała z kosą po całym wybrzeżu w zabójczym tempie.


Normandia się chowa, gdy patrzymy na Monte Cassino. Szczęście anglicy, i amerykanie mięli, że Polacy przybyli z odsieczą, jak zawsze zresztą, i zdobyli wzgórze. Gdyż amerykańce z brytyjczykami do dziś by go nie zdobyli. LoL2. A tak w ogóle, to nie zgodzę się z sebą. Ponieważ jakieś 94% gier, to zabijanie;)
0 kudosgregory16mix   @   08:36, 10.01.2013
Tylko jak dobrze pamiętam w CoD nie było misji na Monte Casino, a my o nich rozmawiamy. A po drugi Sebie chodziło o tą konkretną grę i ludność cywilną, czyli nieuzbrojonych, bezbronnych mieszkańców.
0 kudosDaniel(PL)   @   15:48, 10.01.2013
Cytat: gregory16mix
Tylko jak dobrze pamiętam w CoD nie było misji na Monte Casino, a my o nich rozmawiamy. A po drugi Sebie chodziło o tą konkretną grę i ludność cywilną, czyli nieuzbrojonych, bezbronnych mieszkańców.


Serio? bo nie czytałem. No może kiedyś przyjdzie nam w CoD/a zagrać w Monte Cassino. Hah, z kosmitami w modern warfare 6 lol2.
0 kudosJackieR3   @   17:15, 10.01.2013
Cytat: Daniel(PL)
Normandia się chowa, gdy patrzymy na Monte Cassino. Szczęście anglicy, i amerykanie mięli, że Polacy przybyli z odsieczą, jak zawsze zresztą, i zdobyli wzgórze. Gdyż amerykańce z brytyjczykami do dziś by go nie zdobyli.
Walki o Monte Cassino były przedstawione w MoH i ni z cholery nie było tam polskiego natarcia na klasztor.W Polsce te natarcie uważa się za kluczowe dla bitwy natomiast zachodni historycy odnoszą się sceptycznie zresztą w ogóle do sensu i celowości tej bitwy jak i samej kampanii włoskiej.Jaka jest prawda.Nie wiem,trzeba by się wgryźć w temat.Zresztą walki o Monte Cassino mają podobno ponury rozdział w postaci marokańczyków służących we Francuskim Korpusie Ekspedycyjnym.W walce byli straszni ale jak wpadli do włoskiego miasteczka i wioski też byli straszni.I podobno była cicha zgoda dowództwa na rabunki,gwałty i mordy.Byle wygrać tę bitwę.
A jeśli chodzi o Polaków w grach?W ostatnim niezbyt udanym MoH pojawiają się polscy żołnierze więc może kiedyś i w CoD pojawią się Karpatczycy atakujący wzgórze klasztorne.Piękne by to było ale bardzo mało prawdopodobne.
0 kudossebogothic   @   19:26, 10.01.2013
Cytat: Daniel(PL)
LoL2. A tak w ogóle, to nie zgodzę się z sebą. Ponieważ jakieś 94% gier, to zabijanie;)

Tylko, że w gry o których pisałem osadzone są w czasie II wojny światowej, a więc konflikcie w którym ludzie ginęli naprawdę i to jeszcze w tak bestialski sposób, że grając beztrosko np. w CoDa 2 nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Jestem ciekaw skąd wziąłeś te 94% Diabelski pomysł
0 kudosRogacki   @   17:59, 30.05.2013
Jedna z najlepszych gier z gatunku FPS w jakie grałem. Może dlatego, że była jedną z pierwszych? Fabuły w tej części praktycznie nie ma, ale gra się naprawdę przyjemnie. Wielką frajdę sprawiło mi to, że po przejściu pierwszej części, w drugiej spotkałem ponownie kapitana Price'a, który stał się charakterystycznym elementem tej serii. Podczas rozgrywki można było się wczuć w swoją rolę na polu walki, i zintegrować się z kompanami z drużyny. Co prawda pierwsza część oferowała nam "lepszą" przygodę, to tę część najbardziej ze wszystkich lubię. Fascynuję się II wojną światową, więc ta gra dostaje dodatkowy plus, których zresztą ma od groma. Świetna pozycja, i z chęcią wracam do niej po latach.
0 kudosnikalij   @   18:56, 16.10.2013
Jak dla mnie, jest to najlepsza pozycja z serii. Czuć, że wojna to nie popierdółka. Tu giniemy wielokrotnie (do czego akurat jestesmy przyzwyczajeni), lecz giną również nasi tywarzysze, których poznaliśmy, a nawet czasem polubiliśmy. Klimat nie do podrobienia.
0 kudosguy_fawkes   @   19:16, 16.10.2013
Cytat: nikalij
Jak dla mnie, jest to najlepsza pozycja z serii. Czuć, że wojna to nie popierdółka.
Zagraj w Brothers in Arms. ;)
Przy całym szacunku, jakim darzę Call of Duty 2 uważam, że to właśnie tutaj jest najwięcej okazji do śmiechu i wojna została potraktowana najluźniej w całej serii. Przykłady zaczynają się już w tutorialu (scenka z "granatami"), potem warto wymienić chociażby spektakularną ucieczkę pojazdem podczas kampanii brytyjskiej ("Tank...?! Did you say TANK???") czy komentarze naszych towarzyszy. Niemiaszki nie wykazują brutalności typowej dla Japończyków z World at War, funkcjonariusze NKWD nie strzelają już do swoich jak w jedynce i generalnie nie ma praktycznie żadnych scenek naprawdę silnie oddziałujących na emocje. Może D-Day? Też nie, bo sam desant na plaży do pikuś, a po prawdziwe piekło odsyłam do Allied Assault. Nawet w dialogach niespecjalnie czuć, że to prawdziwa wojna i jednak się tu ginie. Reasumując i jednocześnie wracając do początku - żaden CoD pod względem ukazania dramatu wojny nie ma szans z Brothers in Arms (a z nowszych gier Spec Ops: The Line), bo nawet jeśli zaczynają się naprawdę mocne sceny (odsłony we współczesnym settingu), to wraz z nimi przychodzi groteska...
0 kudosJackieR3   @   08:54, 17.10.2013
Cytat: guy_fawkes
żaden CoD pod względem ukazania dramatu wojny nie ma szans z Brothers in Arms

Podpisuję się pod tym obiema rękami.Z CoD-ów najbardziej szokująca jest World At War ze strzelaniem do rannych,traktowaniem ludzi miotaczami ognia itp.Ale BiA to jednak gra zdecydowanie antywojenna.
0 kudosDawkli   @   15:18, 26.12.2013
Perełka wsród moich gier. Tyle czasu, tyle razy przeszedłem, tyle ludzi poznałem! Przepiękny multiplayer z zapchanymi serverami do dzisiaj!
0 kudosnikalij   @   22:15, 12.01.2014
Wróciłem właśnie do tej gry i po raz kolejny zostałem nią bezgranicznie zauroczony. Wojenny świat ogólnej rozpierduchy po raz kolejny wciągnął mnie totalnie. Nic owa opowieść nie straciła ze swojej atrakcyjności.
Jedynie zauważyłem, że jak żołnierze niemieccy ostrzegają się w swoim rodzimym języku, to Czerwonoarmiści zwracają się do siebie w języku zupełnie im obcym i na dodatek ze strasznie drażniącym, źle przeze mnie akceptowalnym akcentem- a mogło być idealnie...
0 kudosJackieR3   @   07:57, 13.01.2014
Cytat: nikalij
Jedynie zauważyłem, że jak żołnierze niemieccy ostrzegają się w swoim rodzimym języku, to Czerwonoarmiści zwracają się do siebie w języku zupełnie im obcym i na dodatek ze strasznie drażniącym, źle przeze mnie akceptowalnym akcentem- a mogło być idealnie...

Fakt,celna uwaga.Zadziałały pewno względy komercyjne ale ja wiem czy język ojczysty Putina zmniejszyłby sprzedaż gry. Pytanie
Dodaj Odpowiedź